Całe szczęście

Przez blisko pół Całego szczęścia miałem wrażenie, że oglądam najbardziej niewiarygodną i absurdalną polską komedię romantyczną w historii naszej kinematografii. Siedziałem i czekałem, aż wszystko to runie jak domek z kart. Potem reżyser podpowiedział (zdecydowanie zbyt wcześnie) czekający widzów zwrot akcji, który trochę tę historię uprawdopodobnił. Tyle że znów siedziałem i czekałem, kiedy wreszcie wywali kawę na ławę i pchnie fabułę do przodu. W efekcie zobaczyłem przyzwoity film, na którym chwilami nieźle się bawiłem, ale częściej zerkałem na zegarek.

Robert (Piotr AdamczykKobiety mafii 2, Naznaczony) jest żywą porażką. To wdowiec, który samotnie wychowuje syna (świetny Maksymilian Balcerowski). Jeździ multiplą, stołuje się u ojca w nadmorskiej restauracji, a żyje z grania w orkiestrze na trójkącie. Tak, na trójkącie. Pięć razy w ciągu koncertu wstaje i robi „brzdęk”. Do tego kompletnie nie radzi sobie z kobietami i nie umie pozbyć się napalonej nauczycielki matematyki (Marieta ŻukowskaNieruchomy poruszyciel, Botoks), która nie daje mu spokoju. Robert wszędzie się spóźnia, wszystko robi nie tak. Generalnie dramat.

Nieoczekiwanie w jego rodzinnym mieście pojawia się supergwiazda Marta (Roma GąsiorowskaTarapaty, Bodo). To modelka, milionerka i telewizyjna instruktorka fitness, z którą ćwiczą wszyscy jak kraj długi i szeroki. Dziewczyna przyjeżdża do miasta, by kupić od Roberta utwory, które napisał przed laty dla swojej nieżyjącej żony. Facet nie jest tym zainteresowany. Wciąż nie otrząsnął się z żałoby i nie chce nawet wracać do tych melodii. Marta robi się jednak natarczywa. Jeździ za nim, nachodzi bez pytania, wyciąga na dziwaczne randki, a potem… zakochuje się w nim. Chyba.

Za Chiny Ludowe w tę miłość nie da się uwierzyć. No bo jak to, supergwiazda z TV, o którą zabiegały największe „ciacha” w kraju, warszawska księżniczka szykująca się na wyprawę do Amazonii, tak nagle i bez powodu zwraca uwagę na ciołka z małego kaszubskiego miasteczka? On nawet nie miał jak zrobić na niej wrażenia! Adamczyka i Gąsiorowskiej nie łączy też choćby odrobina chemii. Nie pasują do siebie. Całą sytuację w lepszy lub gorszy sposób tłumaczy wspomniany zwrot akcji, ale i tak historia wydaje się naciągana. Także w detalach: oto supergwiazda ma romans i wcale się z nim nie kryje, a za krzakiem nie czai się żaden paparazzi!

Ciekawsze rzeczy dzieją się na szczęście w tle. Jest ojciec bohatera (Joachim LamżaZabawa, Zabawa, Exterminator) czyli nadmorski restaurator pomstujący na turystów kupujących „świeże pangi”, a także zahukany dyrygent (Tomasz SaprykAutsajder, Wołyń) całkowicie zdominowany przez swoją nadpobudliwą żonę (Joanna LiszowskaZamiana). Wreszcie „Drągal” (Jacek Borusiński), który w obecności kobiet blednie i sczeźnie. Oni potrafią rozbawić, a także tworzą postaci z krwi i kości.

Całe szczęście broni się tym, że nie bazuje na żenującym humorze jakże typowym dla marnych polskich komedii romantycznych. Może nie wszystkie dowcipy śmieszą, ale przynajmniej nie krępują swoim marnym poziomem. Nie razi też product placement ani złe rozplanowanie scen. Film nieźle się ogląda. Jest lekki, w miarę przyjemny, ale zbędny. Widz nic nie straci, jeśli go nie obejrzy.

Zobacz, jeśli:
– Kochasz polskie rom-komy
– Lubisz krajobrazy Kaszub
– Łatwo się wzruszasz
– Ciekawi cię, kto teraz mieszka w domu bohaterki serialu Pułapka

Odpuść sobie, jeśli:
– Po Planecie singli odzyskałeś wiarę w polskie komedie

Michał Zacharzewski

Całe szczęście, 2019, reż. Tomasz Konecki, wyst. Piotr Adamczyk, Roma Gąsiorowska, Maksymilian Balcerowski, Joanna Liszowska, Tomasz Sapryk, Marieta Żukowska, Jacek Borusiński, Izabela Dąbrowska, Joachim Lamża, Margaret

Ocena: 5/10

Polub nas na Facebooku!

Reklama

5 uwag do wpisu “Całe szczęście

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.