Zaledwie kilka miesięcy minęło od listopadowej premiery Planety singli 2 i proszę bardzo – część trzecia trafiła do kin. Twórcy zastosowali metodę stosowaną nieraz w Hollywood, to znaczy nakręcili dwa filmy jednocześnie, ograniczając tym samym koszty produkcji i podtrzymując zainteresowanie widza serią. Posunęli się nawet do tego, by w finale poprzedniej odsłony zareklamować „trójkę”. Czy skutecznie? Chyba nie do końca, gdyż frekwencja w kinach jest bardzo dobra, ale mimo wszystko ciut słabsza niż się spodziewano.
Pierwsza część Planety singli opowiadała o tym, jak bohaterowie się poznali. W drugiej Ania i Tomek rozstali się, by znów do siebie wrócić, więc w trzeciej planują ślub. A właściwie nie planują, tylko z uwagi na napięty harmonogram zawodowy ciężar organizacji wydarzenia zrzucają na barki niezawodnego w tych sprawach Marcela. Szast prast i bohaterowie siedzą już w samochodzie pędzącym na wieś położoną pod znanym z Underdoga Ełkiem. To tam Tomek się wychował, tam mieszka jego rodzina, tam odbędzie się też huczna impreza. Goście już tłoczą się pod kościołem…
Tym razem twórcy poszli na ilość. Namnożyli wątków, jakby Listy do M. kręcili. Ten najważniejszy koncentruje się wokół ślubu i wiejskiego wesela, ale w tle pojawia się ciężka choroba mamy Ani, rozterki rodzinne mamy Tomasza, pretensje brata Tomasza do Tomasza oraz pretensje samego Tomasza do swojego ojca, który de facto porzucił rodzinę. Ola i Bogdan przeżywają tymczasem kolejny kryzys małżeński, tym razem związany z pojawieniem się bobasa, zaś Zośka walczy z zasięgiem i sympatią do miejscowego chłopaka. Aż się nie chce wierzyć, że udało się to upchnąć w jednym filmie, w dodatku najkrótszym z całej serii.
Chciałbym napisać, że Planeta Singli 3 jest równie zabawna co poprzednie odsłony. Nie do końca tak jest. Choć film bawi znacznie skuteczniej niż 99% polskich komedii romantycznych i ma kilka scen naprawdę udanych, to jednak częściej niż taka „dwójka” schodzi na manowce. Nie wszystkie żarty stoją na odpowiednim poziomie, za dużo tu dowcipów erotycznych i biesiady. Poza tym niektóre postacie są wyraźnie niedopracowane, innym brakuje czasu ekranowego, by wydostały się z szablonu. Efekt troszkę rozczarowuje. Jakby świetne zazwyczaj ciasto było tylko dobre.
To co, w czwórce dzieci, rozwód czy pogrzeb?
Zobacz, jeśli:
– Polubiłeś poprzednie części
– Szykujesz się do wesela
Odpuść sobie, jeśli:
– Od komedii oczekujesz wysokiego poziomu
– Cenisz dobrze zarysowane postacie
Michał Zacharzewski
Planeta singli 3, reż. Sam Akina, Michał Chaciński, wyst. Agnieszka Więdłocha, Maciej Stuhr, Tomasz Karolak, Weronika Książkiewicz, Bogusław Linda, Maria Pakulnis, Danuta Stenka, Piotr Głowacki, Borys Szyc, Anna Smołowik, Joanna Jarmołowicz
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku!
10 uwag do wpisu “Planeta singli 3”