Jan Jakub Kolski uchodzi w polskim kinie za specjalistę od realizmu magicznego, od mniej lub bardziej sielankowych obrazów małych społeczności żyjących w miejscach, o których zapomniał czas. W Jasminum tą społecznością nie jest jednak wioska, a położony gdzieś na prowincji klasztor, w którym każdy z duchownych ma swój własny, kwiecisty zapach. Jeden pachnie śliwą (Grzegorz Damięcki – Szóstka, Podatek od miłości), drugi czereśnią (Dariusz Juzyszyn – Volta, Hans Kloss), a trzeci czeremchą (Krzysztof Pieczyński – Obywatel Jones, Krew Boga). Jest jeszcze przeor Kleofas i brat Zdrówko (Janusz Gajos – Solid Gold) odpowiedzialny za kuchnię…
W ich spokojne i uporządkowane życie wkracza nieoczekiwanie młoda konserwatorka zabytków, Natasza (Grażyna Błęcka-Kolska – Miszmasz czyli Kogel Mogel 3). Skrywającej liczne tajemnice kobiecie towarzyszy jej pięcioletnia Eugenia (Wiktoria Gąsiewska – Dywizjon 303), narratorka całej opowieści, dziewczynka dociekliwa i niebojąca się stawiać trudnych pytań. Często sama wygłaszająca opinie na temat rzeczywistości i niezapomnianym „I co się dziwisz?” komentująca kolejne zwykłe-niezwykłe wydarzenia.
Przyjemnie się na tę historię patrzy. Spora w tym zasługa świetnie dobranej obsady, w tym uroczej Wiktorii, którą po premierze filmu wszyscy strasznie się zachwycali. Trudno jednak nie docenić przemyślanego scenariusza. Tu nie ma niepotrzebnych wątków oraz postaci, które nic nie wnoszą do opowieści. Każda czemuś służy, każda wzbogaca przedstawiony świat i często daje powody do zastanowienia się. Wiele takich scen punktowanych jest humorem, dzięki czemu film ogląda się z niesłabnącym zainteresowaniem.
Jasminum to film delikatny i nieśpieszny, wręcz poetycki, pozbawiony przy tym moralizatorskich ciągot. Kolski (Jańcio Wodnik) bierze na celownik miłość i różne jej odcienie. Opowiada o niej w ciepły, baśniowy sposób, dodając odrobinę magii do sielankowego obrazu spokojnego, codziennego życia. Gdzieś między wierszami pokazuje, że cudów na świecie nie brakuje, nawet kino jest swego rodzaju cudem, bo przecież zamieszkuje w sercu widzów. Czego przykładem jest Jasminum.
Zobacz, jeśli:
– Nie widziałeś
– Lubisz kino Kolskiego
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie przepadasz za kinem nieśpiesznym
– Realizm magiczny jest ci obcy
Michal Zacharzewski
Jasminum, 2006, reż. Jan Jakub Kolski, wyst. Dariusz Juzyszyn, Krzysztof Pieczyński, Grzegorz Damięcki, Janusz Gajos, Grażyna Błęcka-Kolska, Bogusław Linda, Franciszek Pieczka, Wiktoria Gąsiewska
Ocena: 7/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
5 uwag do wpisu “Jasminum”