Krok w bok czy może nawet wstecz wykonali twórcy serii Annabelle. Najnowsza odsłona horroru, zatytułowana Annabelle wraca do domu, nie bawi już tak jak poprzednie części. Niepotrzebnie skupiono się na nastolatkach i obecną w oryginale grozę złagodzono humorem. Dorzucono też garść naiwności, która psuje to widowisko.
Annabelle to lalka, którą zamieszkuje groźny demon. O jego niezwykłej sile przekonują się we wprowadzeniu Warrenowie, doświadczeni demonolodzy, bohaterowie uniwersum Obecności. Nic dziwnego, że po poświęceniu zamykają ją szybą pochodzącą z kościoła i zamykają na cztery spusty w piwnicy swojego domu. Tam, gdzie znajdują się inne nawiedzone przedmioty przywiezione z kolejnych śledztw (jak choć suknia ślubna La Llorny).
Mijają cztery lata i Warrenowie wyruszają na kolejną akcję. Swoją córkę (Mckenna Grace – Obdarowani, Kapitan Marvel) zostawiają pod opieką nastoletniej Mary (Madison Iseman – Jumanji: Przygoda w dżungli, Tales of Halloween), którą odwiedza przyjaciółka Daniela (Katie Sarife). Dziewczyna straciła niedawno ojca w wypadku samochodowym i liczy, że skarby Warrenów pomocą jej się z nim skontaktować. W banalnie prosty sposób włamuje się do ich piwnicy i tam… uwalnia Annabelle.
Tak, Annabelle wraca do domu to kolejny horror o głupiutkich nastolatkach. Zamiast bowiem ściągnąć na pomoc Warrenów, samemu próbują rozwiązać problem demonów grasujących po domu. Te zaś okazują się zaskakująco mało skuteczne. To nie jest horror, w którym trup ścieli się gęsto, a krew sika na wszystkie strony. Twórcy skupiają się na budowaniu atmosfery, ale jednocześnie skutecznie ją zabijają drobnymi nielogicznościami typowymi dla wieku bohaterów.
Uniwersum Obecności przeżywa kryzys. Jeszcze rok temu uchodziło za maszynkę do robienia pieniędzy, dostarczającą widzom naprawdę mocnych wrażeń. Zakonnica jednak nie przekonała, Topielisko zawiodło, a i Annabelle wraca do domu nie jest dobrym filmem. To przyzwoity, ale mimo wszystko przeciętny horror, o którym szybko zapomnimy…
Zobacz, jeśli:
– Lubisz się bać
– Boisz się laleczek (panuje na nie moda)
Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz na tak dobre straszenie jak w poprzednich częściach
– Nie cierpisz filmów o nastolatkach
Michał Zacharzewski
Annabelle wraca do domu, Annabelle Comes Home, 2019, reż. Gary Dauberman, wyst. Mckenna Grace, Madison Iseman, Katie Sarife, Vera Farmiga, Patrick Wilson, Samara Lee, Michael Cimino
Ocena: 5/10
Polub nas na Facebooku.
5 uwag do wpisu “Annabelle wraca do domu”