Resident Evil: Ostatni rozdział

zdalaTo prawdopodobnie ostatni filmowy Resident Evil. Najpopularniejsza seria adaptacji gier komputerowych dotarła właśnie do swojego końca. Rozpoczynała jako dynamiczny horror, kończy jako kino czystej akcji, dynamiczne, efektowne, lecz pozbawione jakiegokolwiek sensu. Przyznam szczerze, że będzie jej trochę brakować, zwłaszcza że końca dobiega również seria Underworld. Czyżby nie było już miejsca na tego typu produkcje we współczesnym kinie?

Akcja Resident Evil: Ostatni rozdział toczy się w świecie po apokalipsie. Z laboratoriów korporacji Umbrella wydostał się wirus T, który zamienił ludzi w żywe trupy. Nieliczni okazali się odporni, lecz i oni zginęli rozszarpani przez wygłodniałe mutanty bądź po prostu nie poradzili sobie w nowej, twardej rzeczywistości. Alice (Milla Jovovich) wciąż walczy. Usiłuje przetrwać, ale wierzy też, że jest dla naszej cywilizacji ratunek. Nieoczekiwanie dowiaduje się, że gdzieś w głębi „ula” Umbrelli znajduje się antidotum, które może położyć kres epidemii.

Droga do celu nie będzie łatwa. Po drodze przyjdzie jej się zmierzyć z pracownikami korporacji, ich licznymi klonami, całą armią trupów (liczącą sobie kilkadziesiąt tysięcy osobników), wreszcie zdrajcą oraz naszpikowanym pułapkami systemie ochronnym laboratorium. Dla nas, widzów, oznacza to ciągłe strzelaniny, niekończące się pościgi, bójki, gonitwy i efektowne eksplozje. Na jakąkolwiek psychologię nie ma tu czasu, nawet dialogów jest niewiele, bo trudno rozmawiać w sytuacji, gdy za każdym rogiem może czaić się gnijący, rozklekotany trup. W dodatku żywy!

Odpowiadający za serię reżyser Paul W. S. Anderson po raz kolejny udowadnia, że potrafi sobie radzić ze scenami akcji. Tempo jest szybkie, poszczególne sceny spektakularne, a nagłośnienie jak zwykle zdecydowanie za głośne. Jeśli zostawi się mózg w domu i zapomni o pewnych faktach z poprzednich odsłon serii, można się na Resident Evil: Ostatni rozdział całkiem nieźle bawić. Trzeba tylko pamiętać, że to film głupi. Szybki, efektowny, ale głupi.

Michał Zacharzewski

Resident Evil: Ostatni rozdział, Resident Evil: The Final Chapter, reż. Paul W. S. Anderson, wyst. Milla Jovovich, Iain Glen, Shawn Roberts, Fraser James

Ocena: 5/10

Polub nas na Facebooku!
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk

10 uwag do wpisu “Resident Evil: Ostatni rozdział

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.