Gwiazdy najpopularniejszych seriali są gwiazdami, dopóki kręcą nowe odcinki owych seriali. Kiedy te się w końcu kończą (wszystko się kiedyś skończy, nawet Moda na sukces), ich gwiazdy przestają fascynować widzów. Przecież tylko nielicznym telewizyjnym celebrytom udało się zrobić prawdziwą karierę i albo przynajmniej powtórzyć sukces w innej produkcji.
Taki Matt LeBlanc – Joey Tribbiani z Przyjaciół – nie miał szczęścia. Kiedy po dziesięciu sezonach zaczął pracować na własny rachunek, szybko przekonał się, że nie jest łatwo. Mimo zapewnień piarowców o wielkim sukcesie serial Joey nie spełnił oczekiwań widzów, a kolejnych interesujących propozycji brakowało. LeBlanc zrobił sobie w końcu kilkuletnie wakacje. Wrócił w 2011 serialem Odcinki, a potem nakręcił ten właśnie film. Sęk w tym, że Charlie chory z miłości jest zbyt nijaki, by podbić serca masowego widza. Sześćset ocen na Filmwebie mówi samo za siebie…
Charlie Darby (Matt LeBlanc) z dumą piastuje stanowisko dyrektora szkoły. Kocha swoją pracę i ma sprawdzonych przyjaciół, pieniędzy też mu nie brakuje. Mimo to jest nieszczęśliwy – brakuje mu w życiu prawdziwej miłości. Wszystko zmienia się, kiedy na jego drodze staje zakręcona Molly (Ali Larter – Resident Evil: Ostatni rozdział). Wówczas okazuje się, że nie bez powodu Charlie tak długo był sam. Gość jest bowiem chorobliwie zazdrosny! Wszędzie węszy zdradę. Koszmarnie boi się odrzucenia i chce wiedzieć, jak naprawdę sprawy się mają!
Taki temat mógłby pojawić się w sążnistym dramacie obyczajowym, na szczęście Charlie chory z miłości to rasowa komedia. Bohater zachowuje się jak wariat, byle tylko dopiąć swego i przyłapać Molly na zdradzie. Umysł podpowiada mu szalone scenariusze! Facet chwilami przypomina Tribbianiego. Starszego, może mniej napalonego, ale potrafiącego myśleć w sposób zrozumiały tylko dla siebie. Matt LeBlanc jest siłą napędową tej produkcji. Mimo szpakowatych włosów wciąż ma ten szelmowski uśmieszek i dystans do swojego bohatera co w czasach Przyjaciół.
Problem w tym, że Charlie chory z miłości nie przekonuje jako opowieść. Wydumana fabuła gubi się gdzieś w kolejnych epizodach, a sceny, które miały bawić do łez, z trudem wyczarowują uśmieszek na twarzy widza. Filmowi brakuje głębszej historii; bardziej przypomina rozbudowany epizod serialu niż oddzielną, pełnometrażową opowieść. Tym bardziej że jednocześnie niczym nie zaskakuje i zapomina się o nim tuż po projekcji. Chyba nie o to LeBlancowi chodziło?
Zobacz, jeśli:
– Jesteś fanem Przyjaciół i tęsknisz za Joeyem
– Masz w związku problem z zazdrością
Odpuść sobie, jeśli:
– Masz problem z zazdrością i uważasz, że to nie problem
– Liczysz na dużo błazenady
Michał Zacharzewski
Charlie chory z miłości, Lovesick, 2014, reż. Lee Matheny, wyst. Matt LeBlanc, Ali Larter, Adam Rodriguez, Rachael Harris, Louise Griffiths, Chevy Chase
Ocena: 5/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
2 uwagi do wpisu “Charlie chory z miłości”