Alicja w Krainie Czarów nie była pierwszą fabularną wersją znanej kreskówki Disneya. Wcześniej powstało już kilka podobnych filmów, między innymi Księga dżungli z 1994 roku oraz dwie części 101 dalmatyńczyków. Jednak to właśnie produkcja Tima Burtona zapoczątkowała trend, który trwa do dziś. Osiągnęła wielki sukces komercyjny (drugie miejsce na liście najpopularniejszych filmów 2010 roku) i przyczyniła się do powstania m.in. Czarownicy, Dumbo, Króla lwa czy Aladyna.
Pod względem fabularnym Alicja w Krainie Czarów powszechnie znanej opowieści. Alicja (Mia Wasikowska – Kryptonim HHhH, Albert Nobbs) nie jest już małą dziewczynką, ma dziewiętnaście lat, właśnie straciła ojca i poznała kandydata do swojej ręki, całkowicie jej obojętnego syna lorda Ascota. A że była ciekawska, podczas ogrodowego przyjęcia ruszyła za białym króliczkiem i wpadła do jego norki. Tak trafiła do krainy, której nie kojarzyła, choć wszyscy ją tam dobrze znali.
Alicja w Krainie Czarów czaruje przede wszystkim stroną techniczną. Tim Burton zdołał wyczarować na ekranie niesamowity świat pełen dziwacznych postaci i malowniczych, choć mocno nierzeczywistych miejsc. Niektórzy aktorzy – świetni w swoich rolach Johnny Depp czy Helena Bohnham Carter – są wręcz nierozpoznawalni. Inni ograniczają się do użyczenia głosów postaciom wygenerowanym na komputerach. Wspaniałe dekoracje i tła, niesamowite kostiumy, wreszcie doskonała prawa kamery to największe zalety tej produkcji.
Gorzej z samą fabułą, która okazuje się wtórna i banalna, nie zawsze spójna i nie zawsze trzymająca w napięciu. Są tu sceny przeciągnięte i przegadane, jak i takie, które ze względu na swoją skrótowość mogą sprawić trudności niektórym dzieciom. Przede wszystkim zaś brakuje prawdziwej magii kina. Alicja w Krainie Czarów przypomina pięknie zapakowane pudełko, które skrywa pustkę. Obraz nie intryguje i nie wciąga, brakuje mu dramatyzmu i przekonujących, złożonych postaci. Nawet w filmach dla dzieci można ich oczekiwać.
Alicja w Krainie Czarów nie olśniewa, ale wygląda dostatecznie efektownie, by zwabić publiczność. Stąd miliard dolarów przychodu i nieco spóźniona decyzja o nakręceniu kontynuacji. Kontynuacji, która wielkiego sukcesu nie odniosła – to najlepszy dowód na to, że częścią pierwszą twórcy zrazili widownię do tematu.
Zobacz, jeśli:
– Kochasz kino Burtona
– Lubisz przemyślane estetycznie produkcje
– Uwielbiasz efekty specjalne
Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz na ciekawą opowieść
Michał Zacharzewski
Alicja w Krainie Czarów, Alice in Wonderland, 2010, reż. Tim Burton, wyst. Mia Wasikowska, Johnny Depp, Helena Bonham Carter, Anne Hathaway, Crispin Glover, Matt Lucas, Stephen Fry, Michael Sheen, Alan Rickman, Christopher Lee, Timothy Spall, Barbara Windsor
Ocena: 5,5/10
Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.
9 uwag do wpisu “Alicja w Krainie Czarów (2010)”