Król Skorpion po raz pierwszy pojawił się w przebojowym widowisku zatytułowanym Mumia powraca. Spodobał się widzom. Wcześniej spodobał się producentom, którzy jeszcze przed premierą filmu zdecydowali się opowiedzieć o tej postaci. W efekcie powstał rasowy spin-off przedstawiający odrębną historię utrzymaną w komediowo-awanturniczym duchu oryginału.
Akcja Króla Skorpiona toczy się jakieś pięć tysięcy lat przed wydarzeniami z Mumii. Faraonowie niewiele mają jeszcze do powiedzenia. Wschodem rządzi wojowniczy Memnon (Steven Brand), który dzięki wskazówkom czarodziejki-wieszczki Cassandry (Kelly Hu – Od kołyski aż po grób) wyżyna kolejne plemiona. Nieliczne ocalałe spotykają się z inicjatywy króla Pherona i wynajmują trzech Akadyjczyków, wyśmienitych wojowników szkolonych, by zabijać. Na skutek zdrady wojownicy wpadają w pułapkę. Z życiem uchodzi tylko Mathayus (Dwayne Johnson – Doom, Agent i pół).
Chwilami Król Skorpion przypomina Conana Barbarzyńcę. Obie te produkcje łączy podobny, pustynny świat, w którym miecz jest najlepszym argumentem w rozmowie, zaś władcy sprawują władzę w możliwie okrutny sposób. Podobieństw jest oczywiście więcej, choć są też istotne różnice. Najważniejszą jest awanturniczy klimat Króla Skorpiona oraz spora ilość zabawnych dialogów. To po prostu typowy współczesny blockbuster. Dynamiczny i sprawnie zrealizowany, pełen atrakcyjnych plenerów, skąpo odzianych kobiet i przerysowanych, choć niewątpliwie efektownych scen akcji.
Takiego kina widzowie zawsze potrzebowali i nadal go potrzebują. Król Skorpion nieźle się sprzedał i zapoczątkował całą serię opowieści o akadyjskim władcy. Niestety, kolejnym jej odsłonom brakuje zarówno Johnsona, jak i odpowiedniego budżetu, są tandetnymi produkcjami przygotowywanymi z myślą o rynku DVD / VOD. Cały gatunek widowisk historyczno-fantastycznych ma się kiepsko i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić…
Zobacz, jeśli:
– Polubiłeś Króla Skorpiona w drugiej Mumii
– Lubisz rżnięcie-cięcie-gięcie w klimatach historyczno-fantastycznych
Odpuść sobie, jeśli:
– Myślisz, że ta opowieść naprawdę się wydarzyła
– Nie lubisz The Rocka
Michał Zacharzewski
Król Skorpion, The Scorpion King, 2002, reż. Chuck Russell, wyst. Dwayne Johnson, Steven Brand, Michael Clarke Duncan, Kelly Hu, Bernard Hill, Grant Heslov, Peter Facinelli, Branscombe Richmond, Roger Rees, Ralf Moeller
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.
8 uwag do wpisu “Król Skorpion”