Na początku tego wieku Polaków ogarnął szał ciał. Taniec z gwiazdami cieszył się olbrzymim zainteresowaniem, podobnie zresztą jak You Can Dance. W kinach królowały kolejne produkcje z serii Step Up. Nie dziwi więc, że nakręcono Kochaj i tańcz. Ba, reklamowano go nawet jako „pierwszy polski hit taneczny”. Szkoda tylko, że powstał film słaby. I to niemal pod każdym względem.
Wojtek (Mateusz Damięcki – Miłość jest wszystkim, Serce nie sługa) uwielbia tańczyć do tego stopnia, że wiruje właściwie bez przerwy. Pracuje jednak na budowie, gdzie street dance nie jest tak do końca mile widziany. Swojej szansy upatruje w konkursie European Dance Show. Tymczasem dziennikarka Hania (Izabella Miko) dzięki pomocy swojego narzeczonego (Wojciech Mecwaldowski – Juliusz, Sztuka kochania) otrzymuje pierwsze poważne zlecenie: ma przygotować reportaż o przygotowaniach polskiej ekipy do tegoż konkursu. Tak poznaje Wojtka…
Łatwo się domyśleć rozwoju fabuły, gdyż jest ona jedynie pretekstem do przedstawienia kolejnych teledyskowych scen tanecznych. Może i niezłych, lecz nie mogących się równać z rozmachem znanym ze Step Up. W Kochaj i tańcz wszystko jest biedniejsze, skromniejsze, mniej widowiskowe. Niby efektowne, ale pozbawione szaleństwa. Zbyt wypracowane. Aktorzy niewątpliwie sporo czasu poświęcili na przygotowanie się do roli i ruszają się całkiem przyzwoicie, za to kompletnie nie umieją grać. Po części dlatego, że dostali słabo napisane, sztuczne dialogi, a także dowcipy, które nikogo nie bawią poza scenarzystami.
Cała reszta to typowa dla TVN-owskich komedii ugrzeczniona wersja świata, z piękną Warszawą w tle, stadami niezbyt błyskotliwych postaci, a także irytujących nonsensów (Hania nie sypia z narzeczonym, bo ksiądz się na to nie zgodził). Niektóre postacie znikają z opowieści bez żadnego uzasadnienia, inne są tak papierowe, że aż się człowiek boi, że się nimi skaleczy. Na tym filmie mogą się dobrze bawić tylko ci, którzy kochają taniec. Reszty widzów o to nie podejrzewam.
Zobacz, jeśli:
– Kochasz taniec
– Kochasz Izabellę Miko
– Kochasz kpić z polskiego kina
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie lubisz drewnianych ról i nieudanych żartów
– Denerwuje cię upiękniona wersja Warszawy
Michał Zacharzewski
Kochaj i tańcz, 2009, reż. Bruce Parramore, wyst. Izabella Miko, Mateusz Damięcki, Mariusz Słupiński, Rafał Królikowski, Katarzyna Figura, Jacek Koman, Krzysztof Globisz, Wojciech Mecwaldowski
Ocena: 4/10
Polub nas na Facebooku!
4 uwagi do wpisu “Kochaj i tańcz”