Zwolnieni z życia

Po 1989 roku polscy filmowcy nie bardzo wiedzieli, o czym opowiadać. Nadal chcieli tworzyć obrazy poświęcone naszej rzeczywistości, ale ta zmieniała się tak szybko, że błyskawicznie traciły one na aktualności. Jedynie niektóre tematy wydawały się wiecznie na czasie. Takie chociażby, jak kwestia służb bezpieczeństwa, która po okresie wiernej służby komunistycznemu krajowi nagle zaczęła być z tego rozliczna… Palenie akt w Psach Pasikowskiego to jeden z najbardziej znanych tego typu akcentów.

Głównym bohaterem Zwolnionych z życia jest elektryk Marek (Jan FryczTam i z powrotem, Och Karol 2). W Wigilię 1989 roku zostaje zaczepiony na ulicy przez Elżbietę (Gabriela Kownacka), która prosi go o pomoc w naprawieniu światła. To pułapka. Mężczyzna zostaje pobity przez ubecję i ląduje w szpitalu z amnezją. Kiedy i tam Elżbieta go odnajduje, z nie do końca jasnych dla siebie powodów ucieka. Ląduje na ulicy, gdzie przygarnia go „Francuzka” (Krystyna JandaPrzedwiośnie), nieszkodliwa, ubierająca się dziwacznie wariatka.

Waldemar Krzystek, (Fotograf) jeden ze zdolniejszych reżyserów tego okresu, znalazł więc sobie kilka ciekawych tematów. Jednym z nich jest weryfikacja służb specjalnych i ich próby wpłynięcia na osoby, które mogą im zaszkodzić. Drugim jest amnezja Marka i jego próby odzyskania pamięci. Trzecim zaś Francuzka, jedna z osób, które niewątpliwie straciły na zmianach systemowych i z tych czy innych powodów nie ma dla nich miejsca w rodzącym się społeczeństwie kapitalistycznym.

Taki miks okazuje się emocjonujący. Zwolnieni z życia trzymają w napięciu dzięki sprawnemu montażowi, dobremu udźwiękowieniu oraz efektownej muzyce Zbigniewa Preisnera. Gorzkiego humoru też nie brakuje, podobnie jak i mocnych, zapadających w pamięć dialogów. Przekonująco grają też aktorzy. Jan Frycz pokazuje w tym filmie co najmniej kilka twarzy, zaś Krystyna Janda z charakterystycznym dla niej słowotokiem tworzy postać wiarygodną, przemyślaną.

Jasne, film cechuje nieporadność charakterystyczna dla produkcji z tego okresu, wynikająca zapewne z niewielkiego budżetu. Jednak to jeden z ciekawszych obrazów początku lat dziewięćdziesiątych. Zwolnieni z życia pokazują świat z okresu przełomu. Uświadamiają, jak wiele się od tego czasu zmieniło. I że życie wydaje się dziś dużo łatwiejsze, a mimo to nie brakuje zwolnionych.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz polskie kino sprzed ćwierćwiecza
– Nie cierpisz ubecji

Odpuść sobie, jeśli:
– Dawna siermiężność polskich filmów cię irytuje
– Nie trawisz ciasnych, telewizyjnych kadrów

Michał Zacharzewski

Zwolnieni z życia, 1992, reż. Waldemar Krzystek, wyst. Krystyna Janda, Jan Frycz, Gabriela Kownacka, Henryk Machalica, Mariusz Benoit, Leon Niemczyk, Jerzy Zelnik, Andrzej Mastalerz, Ewa Wencel, Cezary Pazura, Suzel Goffre

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku!

Reklama

3 uwagi do wpisu “Zwolnieni z życia

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.