Och, Karol 2

zdalaKarol był człowiekiem, a potem papieżem. Wreszcie został podrywaczem. Chociaż to niewłaściwe słowo… Karol nie musi nikogo podrywać. Pomimo niezbyt wyjściowej aparycji Piotra Adamczyka kobiety lgną do Karola jak muchy do kupy. Rzucają się na niego. Tulą i całują. Po prostu muszą go zdobyć. A on, bidulek, nie może się od nich opędzić.

Pierwsza część filmu Och Karol pojawiła się w kinach ćwierć wieku temu. Była popularną, dość zabawną komedią erotyczną z dużą ilością golizny i całą serią trafionych dowcipów. Druga część też była szalenie popularna. Film obejrzało ponad półtora miliona widzów, przede wszystko dlatego, że Polacy są cholernie zawistni. Obejrzą chałę, to jeszcze ją polecą znajomym, by i oni stracili…

Na Karolu zyskać nie można, o czym przekonała się niejedna kobieta. Karol ma zresztą seksowną dziewczynę i przygotowuje się z nią do ślubu. Każdego wieczora uprawiają seks w ubraniu, bo innego seksu (znaczy się bez ubrania) w filmie Och Karol 2 się nie uprawia. Prócz dziewczyny Karol ma jeszcze trzy kochanki, z którymi spotyka się przed pracą, w czasie pracy i po pracy, oraz ze trzydzieści innych kobiet, które marzą o jego bliskości. To nie Karola wina, że Karol nie potrafi im odmówić. A potem spóźnia się do pracy, spóźnia się do domu, wszystkim musi ściemniać i kombinować jak koń pod górkę…

A widz zażenowany ogląda kolejne pozbawione ikry dialogi i mało zabawne sytuacje, nakręcone bez swady i z przesadną sztywnością. Przesadne celebrowanie oklepanych żartów, korzystanie ze sprawdzonych już w 1920 roku dowcipów, zapodanych po serialowemu, bez ładu i składu, szybko zaczyna męczyć. Facet przemykający się przez hol, w którym siedzą dwie osoby, które nie mogą go zobaczyć (tu akurat są to kochanki), to komediowy standard znany z seriali Disneya dla dzieci. A kolejne łóżkowe pogawędki i „mrauczące” kobieciska w dziwnych wdziankach ocierają się już o żenadę.

Pewnie gdyby rolę Karola zagrał de Funes, byłoby nawet zabawnie. A tak? Jest kupa. Kupa Karola.

 

Michał Zacharzewski

Och Karol 2, reż. Piotr Wereśniak, wyst. Piotr Adamczyk, Małgorzata Socha, Marta Żmuda Trzebiatowska, Anna Mucha, Jan Frycz, Katarzyna Zielińska, Małgorzata Foremniak, Katarzyna Glinka

 

Ocena: 3/10