Lista Schindlera

To jeden z najważniejszych filmów w karierze Stevena Spielberga oraz, co trzeba zaznaczyć, w historii współczesnej polskiej kinematografii. Obsypany nagrodami obraz życia w niemieckim getcie trwa ponad trzy godziny i na długo zapada w pamięć. Lista Schindlera przeraża, porusza i wzrusza, a przede wszystkim uwypukla miałkość większości współczesnych amerykańskich produkcji. Do dziś też stanowi wizytówkę talentu polskich twórców, z których wielu właśnie dzięki temu filmowi zainteresowało sobą Hollywood.

Film opowiada prawdziwą historię niemieckiego przedsiębiorcy, Oscara Schindlera (Liam Neeson Mężowie i żony), który w okupowanym Krakowie otwiera fabrykę naczyń emaliowanych. Zatrudnia w niej Żydów z pobliskiego getta. Kiedy w 1942 roku zapada decyzja o jego likwidacji, Schindler postanawia uratować tak wielu swoich pracowników, jak to możliwe. Ludzi uznanych za nieprzydatnych wykupuje, po czym zatrudnia we własnej firmie.

Nie jest on jedynym bohaterem filmu. Równie ważne postacie to Itzhak Stern (Ben KingsleyLife, An Ordinary Man), jego prawa ręka, a także upiorny komendant obozu w Płaszowie, Amon Goeth (Ralph FiennesHolmes i Watson, Harry Potter i Insygnia Śmierci). Gdzieś w tle, w niewielkich, często epizodycznych rólkach przewija się też plejada polskich aktorów. Za znakomite, czarno-białe zdjęcia odpowiada Janusz Kamiński, później „nadworny” operator Spielberga, za scenografię Allan Starski, za kostiumy Anna Biedrzycka-Sheppard, zaś za dekoracje wnętrz Ewa Braun. No i Lew Rywin, którego polski światek polityczny skasował – a drugiego takiego producenta nie mieliśmy i nie mamy.

Lista Schindlera powstała, by upamiętnić tragedię milionów Żydów i tych nielicznych sprawiedliwych wśród narodów świata, którzy ich ratowali. To film wstrząsający, ale też świetnie zrealizowany. Przemyślany w najmniejszych detalach, niezwykle sprawnie, wręcz efektownie opowiadający o jednych z najstraszliwych chwil w dziejach ludzkości. A że kino jest sztuką wizualną, to po seansie w pamięci zostają obrazy. Dziewczynka w czerwonym płaszczyku, Stern siedzący przy maszynie do pisania, Schindler przemawiający w fabryce, Goeth strzelający dla zabawy do ludzi. Piękny, ale i przerażający film.

Zobacz, jeśli:
– Nie widziałeś

Odpuść sobie, jeśli:
– Masz za sobą kilka seansów Listy Schindlera
– Tematyka obozowa jest dla ciebie za ciężka

Michał Zacharzewski

Lista Schindlera, Schindler’s List, 1993, reż. Steven Spielberg, wyst. Liam Neeson, Ben Kingsley, Ralph Fiennes, Caroline Goodall, Jonathan Sagall, Embeth Davidtz, Andrzej Seweryn, Anna Mucha, Jacek Wójcicki, Ezra Dagan, Paweł Deląg, Maciej Kozłowski, Agnieszka Wagner, Jerzy Nowak, Piotr Polk, Wojciech Klata, Geno Lechner, Hans-Jörg Assmann, Beata Paluch, Małgorzata Gebel, Adam Siemion, Ryszard Radwański, Leopold Kozłowski, Grzegorz Damięcki, Maciej Orłoś, Aldona Grochal, Henryk Bista, Anemona Knut, Thomas Morris, Maciej Winkler, Jan Jurewicz, Agnieszka Krukówna, Olaf Lubaszenko, Maja Ostaszewska, Magdalena Komornicka, Tomasz Dedek, Eugeniusz Priwieziencew, Edward Linde-Lubaszenko, Wiesław Komasa, Joachim Paul Assböck, Tadeusz Huk, Stanisław Brejdygant, Ewa Kolasińska, Ryszard Horowitz, Maria Peszek, Katarzyna Śmiechowicz, Tadeusz Łomnicki, Krzysztof Litwin

Ocena: 9/10

Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność
na platformach filmowych i VOD.

9 uwag do wpisu “Lista Schindlera

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.