Leon zawodowiec

Dziś 14 marca. Imieniny Leona i Matyldy. Tak właśnie nazywają się bohaterowie filmu Leon zawodowiec, jednego z najlepszych w dorobku cenionego francuskiego reżysera Luca Bessona. To wzruszająca, malownicza, ale i brutalna opowieść o przyjaźni zawodowego mordercy i… dwunastolatki z dysfunkcyjnej rodziny.

Leon (Jean RenoGodzilla, Mission: Impossible) mieszka w nowojorskiej Małej Italii i jest lekko opóźnionym w rozwoju samotnikiem. Jeśli już z kimś kontaktuje się, to ze Starym Tonym, włoskim mafioso, dla którego pracuje. Pewnego dnia poznaje Mathidlę (Natalie Portman Czarny łabędź, Vox Lux), dziewczynkę mieszkającą w tym samym budynku. Jej ojciec przechowuje kokainę dla skorumpowanych agentów brygady antynarkotykowej. Ponieważ czasami ją też podbiera, Norman Stansfield (Gary OldmanDracula, Piąty element) z DEA robi mu wjazd na chatę. Zabija wszystkich. Mathilda przeżywa, bo… akurat była w warzywniaku.

Leon niechętnie przygarnia małą. Kiedy dziewczynka odkrywa, czym naprawdę mężczyzna się zajmuje, prosi go o kilka lekcji (w zamian za sprzątanie i robienie zakupów). Po prostu chce zemścić się na człowieku, który zamordował jej bliskich. Leon po namyśle zgadza się. Zaczyna uczyć Mathildę wszystkiego, co sam potrafi. Z czasem nabiera również ojcowskich uczuć wobec dziewczynki. Jednak łącząca ich nić porozumienia jest dużo bardziej skomplikowana.

Besson bardzo umiejętnie łączy kameralne kino obyczajowe z widowiskowym dramatem sensacyjnym. Zaskakuje również znakomitymi pomysłami inscenizacyjnymi, nietypowymi ujęciami i czy ruchem w kadrze. Swoje robi też znakomita muzyka autorstwa Erica Serry. Także aktorzy mają swój udział w tym, że Leon zawodowiec uchodzi dziś za film kultowy. Co ciekawe, po premierze nie oczarował krytyków. Zebrał ciepłe, ale nie entuzjastyczne recenzje. Również widzowie byli podzieleni. Jedni wychodzili z kina zachwyceni, inni mocno rozczarowani.

I pomyśleć, że film powstał trochę przypadkowo. Besson zamierzał kręcić Piąty element, ale przygotowania do realizacji nieco się przedłużały. Trzeba było poczekać, aż aktorzy wywiążą się ze wcześniejszych zobowiązań, a technicy przygotują projekty kostiumów i dekoracji. Aby nie siedzieć bezczynnie, reżyser sięgnął po Leona zawodowca. A kilka lat później nakręciłby też sequel, gdyby nie spór z wytwórnią Gaumont, który uniemożliwił mu powrót do tej historii. Niewykorzystany scenariusz Mathildy posłużył w efekcie jako punkt wyjściowy przy realizacji Colombiany.

Zobacz, jeśli:
– Nie znasz
– Lubisz kino kultowe
– Lubisz stare filmy Bessona

Odpuść sobie, jeśli:
– Uważasz, że dwunastolatki nie powinny myśleć o zabijaniu i w ogóle ten film to skandal

Michał Zacharzewski

Leon zawodowiec, Leon, Léon: The Professional, 1994, reż. Luc Besson, wyst. Jean Reno, Natalie Portman, Gary Oldman, Danny Aiello, Michael Badalucco, Ellen Greene, Adam Busch, Peter Appel, Willie One Blood, Don Creech, Randolph Scott, Robert LaSardo, Frank Senger, Maiwenn, George Martin

Ocena: 9/10

Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.  

4 uwagi do wpisu “Leon zawodowiec

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.