W połowie lat dziewięćdziesiątych Wes Craven uchodził już za klasyka horroru. Nie wiem, co strzeliło mu do głowy, by nakręcić komedię z Eddie’em Murphym. Co prawda pozostał w klimatach kina grozy, ale próbował obśmiać je w bardzo sztampowy sposób. Z efektu końcowego – Wampira w Brooklynie – obaj panowie nie mogą być zadowoleni.
Do Nowego Jorku dociera statek wypełniony trupami. To dzięki nim Maximilian (Eddie Murphy – Doktor Dolittle), potomek legendarnego Nosferatu, schodzi z pokładu w pełni sił. Szybko przemienia napotkanego człowieka (Kadeem Hardison – Moja dziewczyna wychodzi za mąż) w ghoula i wyrusza na poszukiwania godnej siebie partnerki. Najlepiej córki karaibskiego dhampira, która mogłaby przedłużyć jego linię rodową o kolejne pokolenie. Tropiąca go policjantka Rita (Angela Bassett – Czarna Pantera, Londyn w ogniu) nie wie, że chodzi właśnie o nią.
Taki scenariusz całkiem nieźle pasowałby do filmu grozy. Ba, to początkowo miał być film grozy, ale Wes Craven po konsultacjach z producentami uznał, że warto przerobić skrypt tak, by Eddie Murphy mógł się wykazać. W efekcie Wampir w Brooklynie to przede wszystkim komedia. Niezbyt śmieszna, chwilami wręcz durna, za to miejscami romantyczna. Koneserów gatunku rozczaruje kompletnym brakiem napięcia oraz zrywaniem z kanonowymi standardami. Po co na przykład wampir przemienia się w wilka? I czy to na pewno wampir?
Murphy jak zwykle króluje na ekranie, gra kilka ról i wciąż przeklina, ale cała jego błazenada prowadzi donikąd. Brakuje mu naprawdę zabawnych kwestii, zaś repertuar min kończy się po zaledwie kilku scenach. Scenariusz nie składa się w historię logiczną czy wciągającą i szybko zaczyna nudzić. Tak to już jest, kiedy kręci się romantyczną komedię grozy, ale nie ma się ani aktora romantycznego, ani dobrych gagów, o straszeniu nie wspominając…
Zobacz, jeśli:
– Lubisz Murphy’ego
– Oglądasz wszystkie filmy o wampirach
Odpuść sobie, jeśli:
– Masz ochotę na dobrą komedię
– Masz ochotę na dobry horror
Michał Zacharzewski
Wampir w Brooklynie, Vampire in Brooklyn, 1995, reż. Wes Craven, wyst. Eddie Murphy, Angela Bassett, Allen Payne, Kadeem Hardison, John Witherspoon
Ocena: 4,5/10
Polub nas na Facebooku!
3 uwagi do wpisu “Wampir w Brooklynie”