Połączenia

Aż się nie chce wierzyć, że akcja Połączeń dzieje się w niemal w samym czasie, mieście i społeczności co The Wannabe. Tam mieliśmy bowiem mafię, podejrzanych typów i mocno niepokojący klimat. Nowy Jork nie zachęcał, jawił się jako kolebka amerykańskiej przestępczości. Tu okazuje się zwyczajnym miastem pełnym zwyczajnych ludzi ze zwyczajnymi problemami. Fakt, ludzie nie mają komórek i korzystają z budek telefonicznych, no ale w końcu mamy lata dziewięćdziesiąte.

Obserwujemy życie zwyczajnej rodziny o włosko-żydowskich korzeniach. Matka, ojciec i dwie córki, które nie zawsze się ze sobą dogadują. Również rodzice najlepsze lata mają za sobą. Pat (Edie FalcoSłoneczni chłopcy) zaniedbuje swojego męża (John TurturroGloria Bell, Kamienne pięści), który problemy stara się nadrabiać dobrą miną. Dana (Jenny SlateVenom, Obdarowani) mieszka już ze swoim chłopakiem, a jej młodsza siostra Ali (Abby QuinnThe Sisterhood of Night) dopiero przeżywa pierwszą prawdziwą miłość.

Dana jest tu chyba najważniejsza. To jej reżyser poświęca najwięcej czasu. Dziewczyna niby kocha Bena (Jay DuplassPapierowe miasta), może niezbyt przebojowego, ale sympatycznego chłopaka, ale przy pierwszej lepszej okazji zdradza go ze swoim byłym. Potem nie bardzo wie, którego z nich wybrać, i w sumie czuje się z tym źle. Tymczasem Ali odkrywa, że jej ojciec pisze wiersze miłosne do tajemniczej kobiety. Czy to możliwe, by miał kochankę?

Przeniesienie akcji w przeszłość niczemu właściwie nie służy. Równie dobrze film mógłby rozgrywać się współcześnie. Tyle, że zabrakłoby w nim telefonów na monety, starych przebojów, drukarek igłowych i kaset VHS. Ważniejsze są raczej relacje rodzinne, nie w każdym przypadku pogłębione, i całkiem nieźle naszkicowane postacie. Żadna z nich nie jest jakoś przesadnie sympatyczna. Taka Dana irytuje swoim nosowym głosem i banalnym poczuciem humoru. Za jego sprawą wydaje się głupsza niż w rzeczywistości jest.

Połączenia najprościej zakwalifikować jako komedię obyczajową względnie komediodramat. Film stara się rozbawić i chwilami robi to całkiem skutecznie, choć uważam, że w portretowaniu nowojorskich niby-intelektualistów lepiej sprawdza się Woody Allen. Tu historia jest zbyt letnia, by oczarować i zapaść w pamięć.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz niezależne komediodramaty
– Klimat lat 90. uważasz za bezcenny

Odpuść sobie, jeśli:
– Chcesz się pośmiać
– Nie lubisz obyczajówek

Michał Zacharzewski

Połączenia, Landline, 2017, reż. Gillian Robespierre, wyst. Jenny Slate, John Turturro, Edie Falco, Abby Quinn, Jay Duplass, Finn Wittrock

Ocena: 5/10

Polub nas na Facebooku!

2 uwagi do wpisu “Połączenia

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.