Nie!

Nie! to trzeci film jednego z najciekawszych współczesnych twórców horrorów, Jordana Peele. Jego wcześniejsze produkcje, Uciekaj! i To My, pokazały przede wszystkim, że ma własny, niepodrabialny styl. W nieśpieszny, ale ciekawy sposób opowiada o problemach czarnoskórej mniejszości w USA. W dodatku snuje opowieści ociekające klimatem Strefy mroku.

Nie inaczej jest i tym razem. Po tragicznej śmierci ojca Otis Junior (Daniel KaluuyaWdowy) i Emerald (Keke PalmerŚlicznotki) przejmują rodzinny biznes, położoną w pustynnej dolinie farmę tresującą konie na potrzeby pobliskiego Hollywood. Zainteresowanie ich usługami jest niewielkie, w dodatku nie mają ręki do zawodu. Aby związać koniec z końcem, zmuszeni są odsprzedawać zwierzęta Jupe’owi (Steven YeunPoczątek), byłej dziecięcej gwieździe prowadzącej obecnie tandetny park rozrywki po drugiej stronie doliny.

Nie! zaczyna się bardzo nieśpiesznie, w stylu charakterystycznym dla kina sprzed 30 lat. Reżyser celebruje wiele scen, potrafi przez blisko minutę pokazywać jadący samochód, zaś flegmatycznemu Otisowi każe dokładnie przemyśleć każde wypowiedziane zdanie. Film nie jest jednak klasycznym dramatem o ostatecznym upadku Dzikiego Zachodu i amerykańskich końskich tradycji. To rasowy horror – w dolinie dochodzi do serii tajemniczych zjawisk. Świateł na niebie. Zniknięć.

Historia jest bardzo spójna i zaczyna się już od prologu opowiadającego o tragedii, którą Jupe przeżył w dzieciństwie i która naznaczyła go na całe życie. Prologu ważnego, bo opowiadającego o skazanej na porażkę próbie oswojenia dzikiej bestii. Być może nawet to alegoria polityczno-społeczna, a nawet biblijna, gdyż mamy tu i „wniebowstąpienie”, i jakąś formę biblijnych aniołów ze średniowiecznych obrazów. Tropów interpretacyjnych jest wiele i to niewątpliwie mocna strona filmu Nie!

Peele czerpie w nim ze Szczęk, ale i z klasycznych westernów opowiadających o obronie rancza. Tyle że nie wszystkich tym oczaruje. Niektórzy za złe będą mu mieli powolne tempo, inni fabułę, która nie wszystko wykłada jak kawę na ławę. Znajdą się tacy, którzy będą doszukiwać się tu opowieści o inwazji UFO, a przecież to zupełnie nie o tym film…

Zobacz, jeśli:
– Lubisz filmy Peele
– Kochasz science fiction
– Nie masz uczulenia na tematy rasowe

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie cierpisz filmów, które trochę się wloką
– Liczysz na strefomrokowe, depresyjne zakończenie
– Liczysz na morze krwi

Michał Zacharzewski

Nie!, Nope, 2022, reż. Jordan Peele, wyst. Daniel Kaluuya, Keke Palmer, Brandon Perea, Michael Wincott, Steven Yeun, Wrenn Schmidt, Keith David, Devon Graye, Terry Notary, Barbie Ferreira, Donna Mills, Oz Perkins, Eddie Jemison, Jennifer Lafleur, Andrew Patrick Ralston, Alex Hyde-White, Ryan W. Garcia

Ocena: 7,5/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.