Elegia dla bidoków

Ten film podzielił publiczność. Część widzów uważa go za wtórny i stereotypowy, zbyt często mówiący o skutkach, a nie przyczynach. Nie brakuje jednak osób, które są nim zachwycone. Elegia dla bidoków, ekranizacja autobiograficznej powieści Vance J.D., odwraca bowiem schematy znane z takich produkcji jak Mój piękny syn czy Powrót Bena. Tu nie dziecko jest uzależnione od alkoholu i narkotyków, a matka, którą obserwujemy oczyma dziecka.

W 2011 roku J.D. (Gabriel Basso) kończy studia na Yale, pracuje na trzech różnych posadach i jeszcze na dodatek spotyka się z Ushą (Freida PintoGeneza planety małp, Immortals). Dziewczyna latem przenosi się do Waszyngtonu, dlatego J.D. stara się znaleźć tam pracę. Pewnego dnia dostaje telefon od swojej siostry, Lindsay (Haley Bennett Hardcore Henry, Bez litości). Ich matka (Amy Adams Noc w muzeum 2, Vice) znów przedawkowała. J.D. nie ma wyboru. Musi wsiąść w samochód i pojechać do Ohio, by następnego dnia wrócić na decydującą rozmowę kwalifikacyjną.

Jednak Elegia dla bidoków rozgrywa się w dwóch nitkach czasowych. Bohater nieraz cofa się wspomnieniami do roku 1997, kiedy jest jeszcze niezgrabnym, tłustawym nastolatkiem dorastającym w domu rządzonym przez emocjonalnie niestabilną Bev. Jego babka (Glenn Close Zawód: Dziennikarz, Śmieszny ślub) też nie jest święta, ale mimo wszystko stara się utrzymać rodzinę w ryzach…

Elegia dla bidoków stoi mocnym aktorstwem i mimo wszystko rzadkim obrazem uzależnienia matki. Jasne, można nazwać go Trudnymi sprawami z większym budżetem, maratonem kolejnych widowiskowych wybuchów Bev, wiwisekcją patologii bez jakiejkolwiek diagnozy. Tyle że diagnoza – banalna, ale życiowa – tutaj jak najbardziej jest, a impulsywne zachowania bohaterki są dla jej bliskich czymś normalnym. Film pokazuje, że z takiego dziedzictwa można się wydostać, że syndrom DDA to niekoniecznie wyrok, od którego nie sposób się odwołać. Dobre, poruszające kino aż po brzegi naładowane emocjami!

Zobacz, jeśli:
– Lubisz mocne dramaty
– Cenisz świetne aktorstwo
– Hasło „syndrom DDA” nie jest ci obce

Odpuść sobie, jeśli:
– Oczekujesz mało efektownego, kameralnego dramatu
– Liczysz na przyczynę, diagnozę i opis leczenia

Michał Zacharzewski

Elegia dla bidoków, Hillbilly Elegy, 2020, reż. Ron Howard, wyst. Gabriel Basso, Owen Asztalos, Amy Adams, Glenn Close, Haley Bennett, Freida Pinto, Bo Hopkins, Jesse C. Boyd, Stephen Kunken

Ocena: 7,5/10

Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność
na platformach filmowych i VOD.

Reklama

2 uwagi do wpisu “Elegia dla bidoków

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.