Tylko mnie kochaj

Żyjemy w erze Vegi. To jego filmy sprzedają się w Polsce najlepiej. Dwie dekady temu monopol na polską publiczność miał Pasikowski, a potem nastała epoka komedii romantycznych. Tylko mnie kochaj też się do nich zalicza, choć w sumie to obraz nietypowy. Najważniejsza jest tu bowiem mała dziewczynka, która w 2006 roku oczarowała grubo ponad półtora miliona widzów. Żaden inny polski film nie odniósł wówczas tak wielkiego sukcesu.

Przenosimy się do TVN-owskiej Warszawy pełnej szklanych wieżowców. W jednym z nich swoje biuro prowadzi architekt Michał (Maciej Zakościelny1800 gramów, Dlaczego nie!). Prywatnie i mocno niezobowiązująco związany jest z koleżanką z pracy, Agatą (Agnieszka Dygant Kobiety mafii 2, Listy do M. 3), jeździ samochodem sportowym i ma przestronne mieszkanie na nowym osiedlu. Pracuje niewiele i w sumie nie bardzo wiadomo, jak się dorobił, skoro ważnym zleceniem ma być dla niego „uzielenienie” supermarketu należącego do Prezesa (Jan Frycz To nie tak jak myślisz kotku, Wyjazd integracyjny).

I w to spokojne, choć oczywiście bardzo sztuczne życie wdziera się kilkuletnia Michalina (Julia WróblewskaNaznaczony, Listy do M 2). Staje w progu jego mieszkania i słodkim głosikiem oznacza, że przyjechała na pięć dni do tatusia. Michał nic nie wie, jakoby miał mieć dziecko, a mała nie chce powiedzieć, kim jest jej matka. Próba zostawienia „zguby” na komisariacie też się udaje. W rezultacie bohater postanawia pozajmować się nią aż do wyjaśnienia sprawy, w czym pomaga mu nowa pracownica biura, Julia (Agnieszka GrochowskaW głębi lasu, Samotność w sieci).

Dzięki Michalinie film jest naprawdę uroczy, wręcz przesłodzony. Parę żartów autentycznie się udaje, w tle sączą się wielkie przeboje, a kadry nie wyglądają źle. Wady film ma dwie. Przede wszystkim okazuje się koszmarnie przewidywalny i od razu wiadomo, gdzie szukać mamy Michaliny. Ponadto cała historia jest strasznie naciągana. Niewiarygodna. Michał po dwóch dniach zaczyna wierzyć, że jest ojcem tego dziecka, a to dopiero początek steku nonsensów, które serwują twórcy.

Wiem jednak, że stek nonsensów mieści się w konwencji gatunku zwanego komedią romantyczną. Zwłaszcza jej polskiego odłamu. Stąd Tylko mnie kochaj gwarantuje przyjemny seans wszystkim miłośnikom tego gatunku. Zwłaszcza tym, których bawi Tomasz Karolak.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz polskie komedie romantyczne
– Nie wierzysz, że dzieci potrafią być urocze

Odpuść sobie, jeśli:
– Irytuje cię tvnowska Warszawa
– Cenisz logiczne historie

Michał Zacharzewski

Tylko mnie kochaj, 2006, reż. Ryszard Zatorski, wyst. Maciej Zakościelny, Agnieszka Grochowska, Agnieszka Dygant, Julia Wróblewska, Grażyna Szapołowska, Jan Frycz, Marcin Bosak, Dominika Kluźniak, Tomasz Karolak, Przemysław Sadowski, Danuta Stenka, Artur Żmijewski, Bartosz Żukowski, Wojciech Solarz, Joanna Jabłczyńska, Iwona Wszołkówna, Stefan Popkowski, Anna Mamczur, Katarzyna Maria Zielińska

Ocena: 5/10

Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność
na platformach filmowych i VOD. 

Jedna uwaga do wpisu “Tylko mnie kochaj

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.