W kategorii filmów dziwnych Nagi lunch śmiało mógłby ubiegać się o jedną z czołowych pozycji. Nie mogło być inaczej, skoro David Cronenberg (Pająk) sięgnął po napisaną w 1959 roku semi-biograficzną powieść Williama S. Burroughsa. Już jej premierze towarzyszył wielki skandal: stanowiła serię zapisków pełnych urojeń i halucynacji przypominających efekty eksperymentów z narkotykami. Film nie mógł więc być „normalny”…
William Lee (Peter Weller – Robocop, Oczy smoka) za namową ukochanej narkotyzuje się ukradzionym z pracy środkiem owadobójczym. W jednej ze swoich wizji spotyka pracującego dla policji karalucha, który zleca mu zamordowanie żony, w rzeczywistości agentki Interzony, tajemniczej organizacji działającej w jednym z miast północnej Afryki. Lee odrzuca te zlecenie, ale wkrótce później zastaje żonę w niedwuznacznej sytuacji. Wkrótce przypadkowo zabija ją i ucieka do Tangeru, gdzie usiłuje wniknąć w struktury wrogiej organizacji. Odkrywa między innymi, że stoi za nią niejaki Benway (Roy Scheider – Szczęki), wytwarzający narkotyki z mięsa olbrzymich gąsienic…
Warto tu dodać, że Lee zabija dokładnie w ten sam sposób, w jak Burroughs zabił swoją żonę na osiem lat przed opublikowaniem powieści. Cronenberg nie zamierza jednak szokować wątkami biograficznymi ani też skupiać się na wiernym odtworzeniu tego, co zapisał autor. Całą swoją uwagę poświęca budowaniu klimatu z pogranicza jawy i snu. Bardzo zręcznie splata świat realny z przedziwnymi wizjami i surrealistycznymi wizjami, które mogą nie przypaść do gustu ludziom o słabszych żołądkach.
Tą wizję można kupić, można odrzucić, wszystko zależy od otwartości widza, jego podejścia i oczekiwań. Można chłonąć klimat, można bawić się w interpretacje, można spoglądać na Nagi lunch niczym na dzieło sztuki. To bez wątpienia jeden z najlepszych, ale i najbardziej niezwykłych filmów w dorobku Cronenberga. Każdy prawdziwy miłośnik kina powinien go zobaczyć.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz odjazdy
– Masz mocny żołądek
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie przepadasz za wątkami homoseksualnymi w kinie
– Liczysz na spójną opowieść
– Nie lubisz narkotycznych wizji
Michał Zacharzewski
Nagi lunch, Naked lunch, 1991, reż. David Cronenberg, wyst. Peter Weller, Judy Davis, Ian Holm, Julian Sands, Roy Scheider, Monique Mercure
Ocena: 9/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
2 uwagi do wpisu “Nagi lunch”