Z oryginalnymi pomysłami nie jest w kinie najlepiej. Zwłaszcza horrory klasy C rażą wtórnością. Tu grupka młodych ludzi musi walczyć z polującym na nim potworem, tam potwór poluje na grupkę młodych ludzi, a jeszcze gdzie indziej pojawia się grupa potworów, która poluje na jednego młodego człowieka, przy okazji wycinając w pień całą okolice. Na szczęście są jeszcze filmy krótkometrażowe…

Owłosiony facet trwa piętnaście minut i ma interesujący punkt wyjścia. Oto na komendzie rozpoczyna się przesłuchanie mężczyzny w stroju wilkołaka. Max jest posiniaczony i zakrwawiony, również jego kostium nie jest w najlepszym stanie. Problem w tym, że policjanci podejrzewają go o zamordowanie kilku osób nocujących na jego kempingu. Bohater nie przyznaje się i twierdzi, że wszystko może wyjaśnić… Ale czy rzeczywiście?

Max jest taki, jaki być powinien. Daniel Carter-Hope świetnie wciela się w faceta, który upiera się, że nie jest wilkołakiem, i ze wszystkich sił stara się przekonać rozmówców do swoich racji. Teoretycznie mu nie wierzymy, spodziewamy się nie-wiadomo-czego, ale z drugiej strony gdzieś w głębi serca czujemy, że facet wcale nie musi ściemniać, bo jego linia obrony jest zbyt absurdalna. Może jest po prostu ofiarą zbiegu okoliczności? Nic dziwnego, że chwilami Owłosiony facet ociera się o komedię, a groza dominuje głównie w słowach. W konwencji, na którą zdecydował się Paul Williams.

Filmy takie jak Listopad, Howl czy choćby Hotel Transylwania pokazują olbrzymi potencjał wilkołaków. Szkoda więc, że większość filmów z ich udziałem to produkcje pokroju Monster Brawl czy Wilków. Owłosiony facet próbuje opowiedzieć oryginalną historię i w sumie nie zawodzi. Pytanie, czy sprawdziłaby się w wersji pełnometrażowej.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz wilkołaki
– Nie stronisz od krótkometrażówek

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie lubisz filmów, w których dużo się gada
– Niski budżet cię obraża

Michał Zacharzewski

Owłosiony facet, The Furred Man, 2010, reż. Paul Williams, wyst. Daniel Carter-Hope, Chris Courtenay, Martin Durrant, Bronya Deutsch

Ocena: 6/10

Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.