Howl

Horror wilkołaczo-kolejowy – tak najprościej jest określić Howl, najnowszą produkcję Paula Hyetta, brytyjskiego specjalisty od kina grozy. Nie jest to film straszny. To znaczy nie jest ani przerażająco słaby, ani też strasznie przerażający. Ma swój klimat i kilka ciekawych pomysłów. Przede wszystkim zaś bohaterów, którzy starają się myśleć. Jeśli robią głupoty, to ze strachu. Można im to wybaczyć.

Bohaterem jest młody konduktor Joe (Ed SpeleersPełnia życia, Alicja po drugiej stronie lustra), typowa fujara, której nie udaje się dostać awansu ani zdobyć serducha kolejowej stewardessy Ellen (Holly WestonJohn Carter). Ba, nawet nad pasażerami nie do końca potrafi zapanować. To jeden z tych ludzi, którzy sprawiają wrażenie, że przepraszają za to, że żyją. Przynajmniej do czasu. Oto bowiem nocny pociąg uderzy w jakieś zwierzę i zatrzyma się pośrodku lasu, w miejscu, w którym nie ma zasięgu. Maszynista wyjdzie na zewnątrz, by się rozejrzeć, i już nie wróci. Wokół rozlegną się zaś przeciągłe wycia…

Grupka pasażerów uwięziona w pociągu to dość przypadkowa zbieranina. Jest tu starsze małżeństwo (Jenny gra Polka, Ania Marson), drobny cwaniaczek, otyły mężczyzna, irytująca nastolatka oraz elegancka kobieta ze skłonnością do panikowania. Bardzo szybko przekonają się, że na zewnątrz czyha na nich coś paskudnego, i rozpoczną walkę o przetrwanie. Oczywiście zaczną się tarcia, jedni będą chcieli walczyć, inni uciekać, znajdą się też tacy, którzy postanowią całość przeczekać – w końcu pomoc musi kiedyś nadejść.

Hyatt buduje napięcie za pomocą kolejnych ataków, zaś uwagę widza podtrzymuje pozwalając bohaterom wcielać w życie kolejne pomysły. To sprawia, że ów widz czuje się jednym z nich. Też kombinuje, co zrobiłby w podobnej sytuacji. Czyste, wyraźne zdjęcia (zero ciemności popularnej w horrorach) również stanowią mocny punkt Howl. Fanom horrorów będzie brakowało tu krwi i brutalności, a przede wszystkim prawdziwego strachu. Niektórzy będą też narzekać, że reżyser zdecydował się pokazać wilkołaki. To nie było konieczne. Przecież nie od dziś wiadomo, że najlepiej straszy to, czego nie widać…

Zobacz, jeśli:
– Lubisz wilkołaki
– Nie lubisz wilkołaków i lubisz, jak giną
– Cenisz brytyjską szkołę horroru

Odpuść sobie, jeśli:
– Chcesz się naprawdę przestraszyć
– Albo liczysz na duże ilości krwi

Michał Zacharzewski

Howl, 2015, reż. Paul Hyett, wyst. Ed Speleers, Holly Weston, Elliot Cowan, Amit Shah, Sam Gittins, Shauna Macdonald, Ania Marson

Ocena: 5,5/10

Polub nas na Facebooku!

3 uwagi do wpisu “Howl

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.