Rainer Sarnet folkowym horrorem romantycznym Listopad zaprasza nas na wycieczkę na estońską prowincję. Wciąż trwa XIX wiek, późną jesień przykrył pierwszy śnieg, a ludzie niechętnie wychodzą z ciepłych domów. Część prac za nich wykonują kratty, dziwaczne stwory ze zwierzęcych czaszek, patyków i narzędzi domowych, w które tchnięto kupione od diabła dusze. Kratty potrafią narąbać drewna, podprowadzić krowę sąsiadowi, zadbać o starszego człowieka, który sam nie przetrwałby zimy.
Jednak Listopad to również historia miłosna. Skromna chłopka Liina ma wyjść za mąż za swojego sąsiada, człowieka starego i brutalnego. Tymczasem duży się w przystojnym Hansie. Problem w tym, że chłopak zakochany jest w córce mieszkającego w pobliżu niemieckiego barona. Każde z nich nie wyobraża sobie życia bez ukochanej osoby. I nie waha się przed korzystaniem z mocy nadprzyrodzonych. Liina zamienia się na przykład w wilkołaka, zaś Hans korzysta z porad nietypowego, zimowego kratta.
Atutem filmu są nastrojowe, czarno-białe zdjęcia, doskonale oddające klimat dziewiętnastowiecznej prowincji. Nagie drzewa i puste przestrzenie, skromne chaty, dziwaczne wierzenia związane z duszami zmarłych czy chociażby chorobami – wszystko to oddziałuje na widza. Listopad nie jest horrorem, podczas którego człowiek się boi. Prędzej zaczyna fascynować się niepokojącą atmosferą tajemniczości, okresowo tylko przełamywaną obecnym w tej opowieści humorem.
Szkoda, że w polskim kinie nie ma tak udanych prób pokazania ludowych legend. Jasne, jest Lokis, ale to produkcja sprzed pół wieku, w dodatku nierozerwalnie związana z Litwą. Folk ma wiele do zaproponowania. Wierzenia Słowian też czekają na odkrycie przez nasze kino. Tymczasem Listopad spotkał się z ciepłym przyjęciem nie tylko w Europie Wschodniej, ale i na zachodzie. Trafił do ludzi, którzy kochali się w Czarownicy. Pokazał, że nasz świat może zainteresować ludzi z innych kręgów kulturowych. Wystarczy mieć pomysł i dobrze go wykorzystać.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz czarno-białe filmy
– Cenisz sobie klimat tajemnicy
– Jesteś fanem Dietera Lasera
Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz na grozę, krew, jump-scare’y
– Klimaty ludowe cię nie kręcą
Michał Zacharzewski
Listopad, November, 2017, reż. Rainer Sarnet, wyst. Rea Lest, Jorgen Liik, Heino Kalm, Katariina Unt, Dieter Laser, Taavi Eelmaa, Arvo Kukumagi
Ocena: 8/10
Polub nas na Facebooku!
4 uwagi do wpisu “Listopad”