W 1972 roku w USA wybuchła wielka afera polityczna – ludzie konserwatywnego prezydenta Nixona włamali się do sztabu wyborczego Partii Demokratycznej zlokalizowanego w kompleksie Watergate, by założyć tam nielegalny podsłuch. Podczas przesłuchania przez policję opisali wiele innych nielegalnych działań, których się dopuścili bądź o których słyszeli. W efekcie dwa lata później prezydent został zmuszony do ustąpienia ze stanowiska i wkrótce później uniewinniony przez swojego partyjnego kolegę, prezydenta Geralda Forda. I to jeszcze przez zapadnięciem jakiegokolwiek wyroku!

Nixon zamieszkał w Kalifornii i nie udzielał wywiadów. Nie zamierzał też tłumaczyć się z tego, co zrobił. Potrzebował jednak pieniędzy, dlatego przyjął olbrzymią jak na tamte czasy ofertę brytyjskiego gwiazdora programów rozrywkowych, Davida Frosta. Za cztery kilkugodzinne spotkania otrzymał ponad pół miliona dolarów. To Frost ryzykował. Płacił ze swoich pieniędzy licząc, że uda mu się sprzedać materiał z zyskiem. I że pomimo swojego niewielkiego doświadczenia politycznego zdoła wyciągnąć coś nowego od starego wygi, jakim niewątpliwie był Nixon.

Film Rona Howarda (Willow, Han Solo: Gwiezdne Wojny – Historie) rozpoczyna się z chwilą, gdy Frost (Michael Sheen – Bez reguł, Pasażerowie) wpada na pomysł przeprowadzenia wywiadu z Nixonem (Frank Langella – Robot i Frank, The Driftless Area). Towarzyszymy mu podczas negocjowania kontraktu z ludźmi prezydenta i kibicujemy, kiedy nieskutecznie próbuje sprzedać przygotowywany wywiad jednej z amerykańskich telewizji. Same rozmowy z prezydentem zajmują blisko połowę czasu projekcji i nie są porywające. Emocje pojawiają się dopiero pod koniec i w sumie nie do końca wiadomo dlaczego.

To największa wada Frost/Nixon. Wywiady nie są ciekawe i zainteresują głównie politologów chcących dowiedzieć się, jak „robić” politykę. Chociaż… może nie tylko ich. Obraz Rona Howarda to przecież ważna lekcja historii. Lekcja bardzo aktualna, bo orężem konserwatystów wciąż są podsłuchy, do dziś łamie się konstytucję i uniewinnia kolegów. Frost/Nixon to ostrzeżenie, by uważniej patrzeć politykom na ręce. Bo mogą łgać, manipulować i kręcić.

Zobacz, jeśli:
– Mimo wszystko lubisz politykę
– Kręci cię historia najnowsza

Odpuść sobie, jeśli:
– Masz dość prezydentów – zdrajców narodu
– Nie lubisz filmów o gadaniu

Michał Zacharzewski

Frost/Nixon, 2008, reż. Ron Howard, wyst. Michael Sheen, Frank Langella, Sam Rockwell, Kevin Bacon, Matthew Macfadyen, Oliver Platt, Rebecca Hall, Toby Jones, Geoffrey Blake

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku!