To podobno miały być amerykańskie Galerianki albo i nawet Świnki. Obraz pokazujący mroczny światek prostytucji wśród bardzo młodych ludzi. Nie udało się. Pomimo zaangażowania sporych środków oraz paru znanych aktorów powstał film niewiele lepszy od Sugar Babies. Zbyt szybko twórcy podążają w stronę, która śmieszy zamiast niepokoić lub szokować.
Shirley (Katherine Waterston – Wada ukryta, Obcy: Przymierze) jest typową nastolatką mieszkającą na amerykańskich przedmieściach. Ma całkiem normalnych rodziców, grupkę przyjaciółek z klasy, a do tego kilkoro sąsiadów, którzy wynajmują ją do opieki nad dzieckiem. Pewnego dnia jeden z nich, Michael, odwozi ją do domu. Jest młody, przystojny, świeżo po kłótni z żoną… dochodzi do zbliżenia. By zabić wyrzuty sumienia, mężczyzna daje jej większą sumkę pieniędzy. Wkrótce znów się z nią umawia i zaczyna regularnie jej płacić.
I tu pojawia się fabularny zgrzyt. Koleżanki Shirley błyskawicznie zauważają, że dziewczyna ma więcej pieniędzy. Bohaterka wciąga ich więc w biznes. Za pośrednictwem Michaela znajduje mężczyzn zainteresowanych usługami „babysitterek”. Od każdej z nich bierze oczywiście procent. Z czasem Shirley zamienia się w panią bizneswoman prowadzącą grafik, rozdającą wizytówki i rozprawiającą się z nieuczciwą konkurencją. W rzeczywistości jednak marzącą o zemście na facecie, który zamiast docenić jej uczucia, postanowił jej zapłacić. To wszystko niestety… śmieszy.
Trudno uwierzyć w przemianę Shirley, podobnie jak w łatwość, z jaką zdobywa klientów i współpracowniczki. Zupełnie jakby wszystkie dziewczyny z jej szkoły tylko czekały, by dobrać się do portfeli nieco starszych panów. Brak świadomości konsekwencji również dziwi, choć tu – podobnie jak i w Sugar Babies – twórcy nie zamierzają szokować. Ani nawet zniechęcać. W sumie to nie jestem pewien, czy Bejbis przypadkiem nie są reklamą młodocianej prostytucji. Tyle że takiej z głową…
Zobacz, jeśli:
– chcesz zobaczyć kolejny film w stylu Sugar Babies
– zamierzasz zatrudnić opiekunkę do dziecka
– nie wiesz, skąd twoja córka bierze pieniądze
Odpuść sobie, jeśli:
– chcesz dalej wierzyć w amerykański sen
– nie lubisz filmów, które są naiwne
– liczysz na morał
Michał Zacharzewski
Bejbis, The Babysitters, 2007, reż. David Ross, wyst. Katherine Waterston, Cynthia Nixon, John Leguizamo, Andy Comeau, Halley Wegryn Gross
Ocena: 5/10
Polub nas na Facebooku!
3 uwagi do wpisu “Bejbis”