Bociany

zdalaKiedyś bociany zajmowały się dostarczaniem dzieci. Później ludzie zorientowali się, że istnieją dużo przyjemniejsze sposoby pozyskiwania potomstwa, na przykład… khem, poród. Bardzo przyjemna rzecz, zwłaszcza dla kobiety. W każdym razie ptaki musiały zmienić branżę i obecnie zajmują się tak zwaną kurierką. Dostarczają towary w mgnieniu oka pod wskazany adres. Drogą lotniczą, ma się rozumieć.

Film Bociany początkowo zapowiada się na zabawną parodię życia korporacyjnego. Oto bowiem bocian Junior dostaje od przełożonego propozycję awansu. Musi tylko wykazać się i zwolnić Tulip, osiemnastoletnią dziewczynę, której bociany nigdy nie zdołały dostarczyć rodzicom. Niestety, Junior ma sumienie i zamiast wylać pannę na zbyt pysk, ukrywa ją w sortowni. Tam dochodzi do wpadki, wskutek której przychodzi na świat dziecko. I to w okamgnieniu! W efekcie Bociany zamieniają się w przygodowe kino drogi, w którym dwoje niedobranych „przyjaciół” próbuje dostarczyć wrzeszczącą przesyłkę pod wskazany adres.

Początkowo każdy znajduje tu coś dla siebie. Dorośli całą masę zabawnych aluzji i dowcipów, dzieci sympatycznych bohaterów, niezłą, choć szablonową kreskę oraz szybką akcję. Z czasem jednak film wpada w utarte kolejny i traci swój prześmiewczy charakter. Humor sprowadza się do slapstickowych scenek oraz niezłych, lecz całkowicie abstrakcyjnych żartów. Akcja rozwija się w sposób chaotyczny, by ostatecznie skończyć sposób w najbardziej schematyczny z możliwych, a poszczególne wątki się nie zazębiają. Również motywacje niektórych bohaterów wydają się niejasne. Dzieci na  szczęście nie zwrócą na to uwagi, a dorośli… cóż, pozostaje im się pośmiać!

Michał Zacharzewski

Bociany, Storks, 87 minut, reż.: Nicholas Stoller, Doug Sweetland

Ocena: 6/10

 

7 uwag do wpisu “Bociany

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.