Testosteron

Jakoś tak się przyjęło w naszym pięknym kraju, że wesele jest motywem chętnie przez artystów wykorzystywanym. Już Wyspiański zauważył, że daje ono okazje do skonfrontowania ze sobą różnych postaw i spojrzeń na życie, zderzenia różnych stanów. Ostatnio po wesele sięgnął Smarzowski, a także Michalczuk w filmie Teściowie. I to właśnie ta produkcja najbliższa jest przebojowemu Testosteronowi. Nie tylko z uwagi na teatralny rodowód, ale i pomysł na zawiązanie akcji.

Otóż miało być wesele, ale wesela nie ma. Do gospody przyjeżdża kilku mężczyzn z mocno pobitym nieszczęśnikiem. Szybko okazuje się, że jeden z nich jest niedoszłym panem młodym. Niestety, jego ukochana uciekła spod ołtarza, wcześniej wyznając miłość temu pobitemu. Jak to możliwe? Ano właśnie, to panowie próbują wyjaśnić. Zaczęli ostro, niczym osiedlowe osiłki, ale to normalne chłopaki, takie jak każdy z nas. Teraz chcą tylko napić się, porozmawiać, zrozumieć. Ogarnąć sytuację i postanowić, co robić dalej.

Teatralny rodowód Testosteronu ma swoje konsekwencje – jedność czasu i miejsca, specyficzny humor, olbrzymi nacisk położony na aktorów. A ci spisują się znakomicie. Są świetnie dobrani do swoich ról i doskonale się w nich czują. Właściwie każdy z nich – czy to Stuhr, czy Szyc, czy Adamczyk – wspina się na wyżyny swoich umiejętności. Karolak kompletnie nie razi, a Stelmaszyk wręcz błyszczy w paru scenach. To kolejny dowód, że te wszystkie nieudane komedie przeciekające przez polskie kina kulały już na etapie scenariusza. Bo aktorów w Polsce mamy naprawdę dobrych.

Tak jak sztuka Saramonowicza oczarowała publiczność teatralną i grana jest do dziś, tak i film bardzo się widzom spodobał. Odniósł spektakularny sukces, przyciągając do kin tłumy, i doczekał się kontynuacji poświęconej paniom. I fajnie. Nasza kinematografia potrzebuje takich produkcji jak Testosteron. Sprawnie zrobionych, nakręconych z ikrą, autentycznie zabawnych. Bez nich zatoniemy jak niejeden facet tuż po swoim weselu.

Zobacz, jeśli:
– Nie znasz
– Lubisz polskie komedie
– Szykujesz się do ślubu

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie cierpisz szowinizmu
– Masz alergię na Karolaka pod każdą postacią

Michał Zacharzewski

Testosteron, 2007, reż. Andrzej Saramonowicz, Tomasz Konecki, wyst. Piotr Adamczyk, Borys Szyc, Maciej Stuhr, Krzysztof Stelmaszyk, Cezary Kosiński, Tomasz Karolak, Tomasz Kot, Magdalena Boczarska, Joanna Fidler, Mirosława Olbińska, Maria Gładkowska, Katarzyna Kurylońska, Aleksandra Popławska, Aleksandra Kisio, Magdalena Górska, Kuba Wojewódzki, Marzena Rogalska, Magdalena Waligórska, Anita Sokołowska, Joanna Niemirska, Wojciech Mecwaldowski, Anna Dereszowska, Katarzyna Śmiechowicz

Ocena: 8/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

3 uwagi do wpisu “Testosteron

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.