Rocky 2

Chyba nikt nie spodziewał się aż tak wielkiego sukcesu dramatu bokserskiego Rocky. Nie było podstaw, by się go spodziewać. Mało znany aktor – w połowie lat siedemdziesiątych Sylvester Stallone nie był jeszcze gwiazdą – w ciągu zaledwie kilku dni napisał scenariusz i jeszcze wymógł na wytwórni obsadzenie siebie w roli tytułowej. Nie miał odpowiedniego doświadczenia, mówił niewyraźnie, nie czarował hollywoodzkim uśmiechem. Wielu było przekonanych, że skończy się to klapą. Tymczasem Rocky odniósł olbrzymi sukces. Nie tylko zarobił więcej niż jakikolwiek inny film wyprodukowany w 1976 roku, ale jeszcze przyniósł twórcom trzy Oscary!

Kontynuacja zatytułowana Rocky 2 powstała kilka lat później i rozpoczyna się wkrótce po finałowej walce z części pierwszej. Rocky Balboa (Sylvester StalloneJohn Rambo, Creed 2) dowiaduje się od lekarza, że musi zrezygnować z kariery bokserskiej, w przeciwnym razie straci wzrok. Po namyśle wycofuje się ze sportu, żeni z Adrian (Talia Shire) i rozpoczyna pracę w rzeźni. Ma pewne oszczędności i umiejętnie nimi gospodarując, zamierza szczęśliwie żyć.

Tymczasem jego dawny przeciwnik, mistrz świata Apollo Creed (Carl Weathers), zmaga się ze złą prasą. Fani oskarżają go, że sprzedał walkę i że jest niedojdą, bo nie potrafił znokautować anonimowego przeciwnika. Creed wie, że może zrobić tylko jedno. Ponownie spotkać się na ringu z Rockym i tym razem rozwiązać sprawę w pierwszej rundzie. Jednak Balboa nawet nie chce o tym słyszeć. Zmieni zdanie dopiero wtedy, kiedy zostanie wyrzucony z pracy, a jego żona podczas porodu zapadnie w śpiączkę…

Najprościej nazwać ten film powtórką z rozrywki. Rocky 2 bazuje bowiem na tym samym pomyśle. Oto skazywany na porażkę bokser staje do walki z mistrzem i musi pokonać swoje słabości, by nie przynieść bliskim wstydu. Ma o tyle trudniej, że szwankuje mu zdrowie, musi zajmować się żoną i dzieckiem, a do tego jeszcze dręczy go prasa. Mimo podobieństw fabularnych do oryginału film całkowicie się broni. Pozostaje bowiem skromnym, realistycznym obrazem, w którym wątki dramatyczne są nie mniej ważne od świetnie sfilmowanych walk.

Zalet Rocky 2 ma oczywiście więcej. Wypada wspomnieć o znakomitej muzyce, precyzyjnym montażu czy świetnych rolach drugoplanowych. Najważniejsza wydaje się jednak sama historia. Prosta, ale przemawiająca do serca. Dobrze opowiedziana i wiarygodna. Szkoda, że kolejne odsłony cyklu poszły w nieco inną stronę…

Zobacz, jeśli:
– Lubisz kino bokserskie|
– Doceniasz część pierwszą

Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz, że fabuła cię zaskoczy
– Nie lubisz prania po pyskach

Michał Zacharzewski

Rocky 2, 1979, reż. Sylvester Stallone, wyst. Sylvester Stallone, Talia Shire, Burt Young, Carl Weathers, Burgess Meredith, Tony Burton

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

 

5 uwag do wpisu “Rocky 2

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.