Na początku było słowo, a potem The Onion, czyli Cebula. Była to gazeta przypominająca nieco nasz polski AszDziennik, specjalizująca się w publikowaniu fikcyjnych i absurdalnych wiadomości. The Onion pojawiło się w 1988 roku w stanie Wisconsin i początkowo miało zasięg lokalny. Przyjęło się jednak na uczelniach wyższych i wśród ludzi młodych, którzy potrafili docenić poczucie humoru autorów oraz publikowane w magazynie zabawne komiksy. W 1996 roku powstała strona internetowa theonion.com, zaś ekipa zaczęła również przygotowywać krótkie skecze na potrzeby programu The Dana Carvey Show. I tak się zaczęło…
Mamy rok 2008 i The Onion jest już marką znaną w całej Ameryce. Ma już swój kanał youtubowy, grupkę zaprzyjaźnionych aktorów, paru sprawnych reżyserów i scenarzystów. Któryś z nich wpada na pomysł, żeby zebrać zalegające od pięciu lat w szufladzie nagrania, spiąć je jakąś durną fabułką i zacząć sprzedawać na DVD. Tak właśnie powstają Wiadomości bez cenzury – zakręcony film, który… no właśnie, na dobrą sprawę stanowi serię niezwiązanych ze sobą żartów i żarcików.
Szczątki fabuły niby są. Prezenter wiadomości, niejaki Norm Archer (Len Cariou – Życzenie śmierci, Bumblebee, 1408), nie może pogodzić się z tym, że jego macierzysty kanał The Onion przejęła wroga korporacja, która wszędzie wciska reklamy. Próbuje wskórać coś u swoich przełożonych. W międzyczasie my, widzowie, oglądamy tony absurdalnych wiadomości. Ot, zakładane na szyję nowe pasy bezpieczeństwa nie sprawdziły się, gdyż w trakcie wypadku odcinają głowę od reszty ciała. Pewien bandyta zatrudnia się w banku i w pończosze na głowie obsługuje klientów, zaś firma komputerowa codzienne wypuszcza nowy model peceta, by zmusić właścicieli poprzedniego modelu do zmiany sprzętu.
O ile część tych materiałów rzeczywiście można zakwalifikować jako parodię wiadomości ze świata (choćby jedna palarnia na całe stany, zlokalizowana w Des Moines w Iowa, wywołuje gigantyczne korki), to niektóre skecze nie mają z wiadomościami nic wspólnego (grupka przyjaciół bawi się w domu w gwałciciela). Całość uzupełniają teledyski seksownej, choć jednocześnie cnotliwej gwiazdki udającej Britney Spears oraz zapowiedzi filmu z Stevenem Seagalem (Gra o życie, Clementine), niejakim mistrzem krocza.
Poziom dowcipu jest różny. Niektóre żarty są zabawne, inne raczej wtórne lub nieudane. Wiele krąży poniżej pasa, choć trudno je zaliczyć do wyjątkowo wulgarnych. Same Wiadomości bez cenzury są propozycją, która zaciekawi fanów parodii, absurdalnych komedii i właśnie AszDziennika. Specyficzne poczucie humoru jest jednak wymagane.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz skecze
– Nie oczekujesz fabuły
– Bawią cię dowcipy poniżej pasa
Odpuść sobie, jeśli:
– Oczekujesz fabuły
– Liczysz na większą rolę Seagala
Michał Zacharzewski
Wiadomości bez cenzury, The Onion Movie, 2008, reż. Mike Maguire, Tom Kuntz, wyst. Abigail Mavity, Savannah Haske, Larissa Laskin, Len Cariou, Daniel Dae Kim, Tom Wright, Jay Montalvo, Steven Seagal, Don McManus
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
2 uwagi do wpisu “Wiadomości bez cenzury”