Pierwsza część Angry Birds odniosła spektakularny sukces – w samych Stanach Zjednoczonych zarobiła ponad 100 milionów dolarów i dołączyła tym samym do grona najbardziej rentownych adaptacji gier video w historii. Miała jednak wyraziste, antyemigranckie przesłanie. Efekt? Część widzów postanowiło kontynuację zbojkotować. Stąd właśnie Angry Birds: Film 2 w amerykańskich kinach spisuje się słabo. Nawet bardzo słabo…

Piszę o tym z żalem, bo film jest udany. Zabawny, kolorowy, momentami wręcz uroczy, acz niewątpliwie nie tak poruszający jak chociażby Toy Story 4. Nie jest też tak jawnie polityczny, choć de facto opowiada o konflikcie zbrojnym. Ptaki i świnie nadal toczą ze sobą wojnę i codziennie ostrzeliwują się z gigantycznych proc. Nieoczekiwanie na horyzoncie pojawia się nowy wróg. Orły dysponują tak potężną bronią, że dawni wrogowie zmuszeni są połączyć siły…

Niejako na uboczu poznajemy historyjkę trzech małych pisklaków, które podczas zabawy pożyczają sobie z domu trzy siostrzyczki w stadium jajkowym. Kiedy jajka te odpływają przypadkiem w siną dal, bohaterowie wyruszają za nimi w niebezpieczną i pełną szalonych przygód podróż.

Angry Birds: Film 2 jest obrazem dopracowanym i kolorowym, znacznie bardziej atrakcyjnym od większości europejskich animacji (Wilk w owczej skórze 2, Panda i Banda, Agent Kot). Z produkcjami amerykańskimi (Kraina czarów, Paskudy czy nawet Jak wytresować smoka 3) rozprawia się z kolei za pomocą szaleńczego tempa i szalonego humoru. Owszem, humoru niekiedy adresowanego do starszych odbiorców, bazującego na chronicznej głupocie bohaterów, ale… zawsze przecież humoru. Surrealistycznego i slapstickowego, ale jest tu też farsa, parodia, siki-kupa, a nawet humor angielski. Szkoda, że miejscami bardzo nierównego.

Obraz Thuropa Van Ormana ma też przesłanie. Stara się pokazać, że czasami rzeczywistość wygląda inaczej niż się wydaje. Czerwony – po wydarzeniach z części pierwszej obwołany bohaterem – bardzo boi się o utratę tego statusu. Dlatego chce kontynuować wojnę ze świniami. Nie po to, by je pokonać, ale by z nimi walczyć i być dzięki temu lubianym. To odwołanie do wielu antywojennych klasyków sprzed lat, chwilami dające do myślenia. Na pewno nie czyni z Angry Birds: Film 2 obrazu głębokiego, ale sprawia, że zabawa jest jeszcze lepsza. Z kina nikt wściekły raczej nie wyjdzie…

Zobacz, jeśli:
– Podobał ci się oryginał
– Wciąż grasz w Angry Birdsy
– Szukasz zabawnej animacji dla dzieciaków i dorosłych

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie lubisz świń w kinie

Michał Zacharzewski

Angry Birds: Film 2, The Angry Birds Movie 2, 2019, reż. Thurop Van Orman

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku!