Starość to okazja do rozliczenia się z przeszłością, spojrzenia z pewnego dystansu na swoje życie i popełnione błędy. Tylko co zrobić, kiedy się ich nie pamięta? Z problemem tym zmaga się 93-letni Sherlock Holmes (Ian McKellen – Piękna i Bestia), niegdyś doskonały detektyw i bohater książek doktora Watsona, dziś mieszkający na prowincji pszczelarz, który od lat nie poprowadził żadnej sprawy. W dodatku ma początki Alzheimera, robi się coraz bardziej niezdarny i ma problemy z wysławianiem się.
Pan Holmes mieszka z gosposią (Laura Linney – Sully, Wojownicze żółwie ninja: Wyjście z cienia) i jej dziesięcioletnim synkiem (Milo Parker – Osobliwy dom Pani Peregrine, Imperium robotów). Niedawno wrócił z Japonii, skąd przywiózł sobie zioła mające zapewnić mu czystość umysłu. Mimo to jego stan nie przestaje się pogarszać. My, widzowie, zajrzymy do wspomnianej Japonii w formie retrospekcji, ale znacznie ważniejsza będzie sprawa, która zniechęciła go do zawodu. Przyglądał się wówczas Ann (Hattie Morahan – Alicja po drugiej stronie lustra), matki będącej w żałobie po dwukrotnym poronieniu, której zachowanie mocno niepokoiło jej męża.
Pan Holmes to tylko w niewielkim stopniu film kryminalny. Nie ma tu bowiem zbrodni ani emocjonującego śledztwa o zaskakującym rozwiązaniu, zaś niesamowite umiejętności dedukcji głównego bohatera wydają się nieco naciągane. Ważniejsze dla reżysera Billa Condona (Saga Zmierzch: Przed świtem) jest zderzenie człowieka z mitem o nim samym. Każdy człowiek jakoś jest postrzegany. Pewne rzeczy stara się pokazać światu, inne ukryć. Starość skutecznie wydobywa prawdę o nim. Pokazuje wady, w tym próżność.
To przyjemne, niespieszne kino, dobrze zagrane i sympatyczne między innymi dzięki historii małego chłopca, którego Holmes staje się przyjacielem i mentorem. Jednak wątek japoński okazuje się mało ekscytujący, zaś samo przesłanie opowieści raczej banalne. Ot, miły sposób spędzenia wieczoru. Holmes się postarzał. Nadal bawi, ale już niewiele ma do zaoferowania.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz Holmesa
– Cenisz produkcje o starości
– Masz ul i nie wahasz się go użyć
Odpuść sobie, jeśli:
– Oczekujesz rasowego kryminału
Michał Zacharzewski
Pan Holmes, Mr. Holmes, 2015, reż. Bill Condon, wyst. Ian McKellen, Laura Linney, Milo Parker, Hiroyuki Sanada, Frances de la Tour, Roger Allam, Hattie Morahan
Ocena: 7/10
Polub nas na Facebooku!
Jedna uwaga do wpisu “Pan Holmes”