Kiedyś filmy miały poruszać. Zmienić coś w człowieku, zmotywować do działania, zachęcić do większego wysiłku. Te czasy już minęły. Dziś ludzie najchętniej oglądają bezpretensjonalną rozrywkę, czyli produkcje, które powstały w celu odprężenia widza. Trudno bowiem udawać, że taki John Carter ma nas czegoś nauczyć. No bo czego? Skakania po Marsie? Bez przesady! Najgorsze, że również Motywacja niewiele wniesie w nasze życie…

Książka „Reach Me” odnosi nieoczekiwany sukces. Motywacyjna powieść błyskawicznie staje się bestsellerem, mówi się o niej w telewizji śniadaniowej, czyta w metrze, wręcza jako prezent przyjaciółce. Najdziwniejsze, że jej autor pozostaje anonimowy. Ludzie, którzy pod jej wpływem zmienili swoje życie, nie mają nawet komu podziękować. Kiedy więc szef zleca reporterowi Rogerowi odnalezienie człowieka stojącego za „Reach Me”, ten odnosi wrażenie, że otrzymał zadanie nie do zrealizowania…

Motywacja to w pierwszej kolejności filmowa przeplatanka przypominająca nieco kultowe To właśnie miłość. Tu również śledzimy losy kilku pozornie niezwiązanych ze sobą osób, niekiedy w sytuacjach, które mogą zaważyć na ich życiu. Historyjki bywają zabawne, ale i poruszające, czasami też zaskakujące, trochę chaotycznie posklejane. Trochę brakuje im wiarygodności (może nie licząc jamnika, który zachowuje się jak wszystkie inne jamniki, jakie poznałem – doskonała rola!). Epizody sprawiają jednak wrażenie naprędce skleconych z doskonale znanych schematów. A to boli.

Element motywacyjny w filmie – powiązany z autorem powieści – okazuje się naiwny. Kiedy facet postanawia wyleczyć młodego człowieka z palenia, zanurza go w wodzie i każe bez końca powtarzać „magiczne” zdanie. To najlepiej pokazuje stosunek autorów do widzów. Traktują nas troszkę jak idiotów. Chcą spławić jakimś mumbo-jumbo, zamiast spróbować jednak czegoś nauczyć. Bo kiedyś kino rzeczywiście uczyło ludzi. Motywowało. Teraz bawi lub stawia na tanie wzruszenia.

Wojciech Kąkol

Motywacja, Reach Me, reż. John Herzfeld, wyst. Lauren Cohan, Cary Elwes, Sylvester Stallone, Terry Crews, Thomas Jane, Tom Berenger, Kyra Sedgwick, Omari Hardwick, Nelly

Ocena: 5,5/10

Polub nas na Facebooku!