
To jeden z tych filmów, w których Steven Seagal usuwa się w cień. Gra niedużą, drugoplanową rolę. Z korzyścią dla końcowego efektu. Zabić Salazara to przyzwoite kino klasy C, dynamiczne, efektowne, pełne bijatyk i strzelanin dominujących nad treścią. Trzy dekady wcześniej byłoby przebojem VHS-ów.
Grupka komandosów pod dowództwem Johna Harrisa (Steven Seagal – Sheep Impact) aresztuje szefa groźnego kartelu, niejakiego Salazara (Florin Piersic Jr. – Triumf sprawiedliwości). Parę dni później okazuje się, że mężczyzna prysnął z hotelu, w którym był przetrzymywany. Doszło tam do strzelaniny, zginęło wielu ludzi, przeżył zaś jeden z członków drużyny odpowiedzialnej za zabezpieczenie więźnia, major Tom Jensen (Luke Goss – Hellboy: Złota armia). Trafia on na przesłuchanie do Harrisa i opowiada krok po kroku, co się wtedy wydarzyło.
A my to po prostu oglądamy na ekranie. Salazar stanowi zagrożenie dla wszystkich lokalnych karteli. Kiedy zacznie sypać, wielu wpływowych ludzi zostanie aresztowanych. W związku z tym zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Mężczyzna zostaje odstawiony do wspomnianego hotelu, ma stosunkowo słabą ochronę, a pod budynkiem pojawiają się świetnie przygotowani najemnicy. Konfrontacja jest nieunikniona.
Seagal gra niedużą rolę, pojawia się na początku, a potem od czasu do czasu rzuca parę zdań w ramach przebitki z przesłuchania. Cały ciężar akcji biorą na siebie Piersic i Goss. Robią to sprawnie. Zabić Salazara to jeden z tych filmów, w których strzelania i mordobicia nie brakuje. Oczywiście mocno naciąganego (źli giną masowo, główni bohaterowie wydają się nieśmiertelni), mocno przerysowanego (facet dostaje pięć razy pięścią w twarz i nawet tego nie odczuwa), ale to po prostu typowa tania rozrywka.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz kino klasy C
– Liczysz, że nie będzie tu za dużo Seagala
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie oglądasz tanich, „polsatowskich” filmów akcji
– Nie przepadasz za filmami, w których tylko się strzelają
Michał Zacharzewski
Zabić Salazara, Cartels, Killing Salazar, 2017, reż. Keoni Waxman, wyst. Luke Goss, Florin Piersic Jr., Steven Seagal, Georges St-Pierre, Sharlene Royer, Lauro David Chartrand-DelValle, Darren E. Scott, Howard Dell, Bruce Crawford, Martine Argent, Claudiu Bleonţ, George Remes, Adina Galupa, Massimo Dobrovic
Ocena: 4/10
Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.