Rzym S01 (serial)

Przez długie lata Rzym uchodził za najdroższy serial zrealizowany przez HBO. Na szczęście nie tylko został zrealizowany z rozmachem, ale też sprawnie nakręcony i świetnie zagrany. Dla miłośników starożytności stanowi filmową lekturę obowiązkową i śmiało może zająć miejsce na półce tuż obok Gladiatora. Wielka szkoda, że dla młodego pokolenia, wychowanego na Grze o tron, pozostaje produkcją nieznaną…

Przenosimy się w pierwszy wiek przed naszą erą, czasy niezwykle burzliwe. Juliusz Cezar (Ciarán HindsDroga do zatracenia, Aż poleje się krew) przechodzi transformację z doświadczonego dowódcy w wielkiego reformatora, odnowiciela państwa. Szybko jednak napotyka na opór ze strony senatorów. Jego losy obserwujemy z perspektywy dwóch zaprzyjaźnionych legionistów, rozważnego, rodzinnego Luciusa Vorenusa (Kevin McKiddTrainspotting, Moja dziewczyna wychodzi za mąż) i Titusa Pullo (Ray StevensonZbuntowana, Thor: Ragnarok), brutala i hedonistę, jednak z sercem na dłoni.

W serialowym Rzymie jest wszystko – wielkie bitwy i gorące romanse, polityczne starcia w Senacie i uliczne burdy w podejrzanych dzielnicach, wreszcie krwawe zabójstwa i perfidne knowania. Wielki szacunek należy się twórcom również za staranne odtworzenie realiów epoki. Nie tylko pozbyli się świeżo wypranych kostiumów, modnych fryzur i błyszczących mieczy, lecz zadbali też o nieistotne dla przeciętnego widza detale. Odpowiednie proporce, właściwe bronie, starannie zaprojektowane stroje – to wszystko robi wrażenie. A wjazd Cezara do Rzymu z pomalowaną na czerwono twarzą to scena o epickim wręcz rozmachu, która na długo zapada w pamięć.

Obok wielkiej historii w serialu znalazło się miejsce na obserwacje społeczne. Dzięki Titusowi i Vorenusowi poznajemy życie zwykłych Rzymian, ich zwyczaje, obowiązki, troski i rozrywki. Scenarzyści pełnymi garściami czerpali ze starych kronik (wspomnianych bohaterów wyciągnęli z De Bello Gallico), ale i późniejszych arcydzieł, choćby szekspirowskiego Makbeta. W efekcie opowiedzieli historię, która rezonuje w sercach widzów. Niech dowodem będzie gwałtowny wzrost zainteresowania starożytnością po emisji serialu. Zjawisko, którego nie odnotowano ani po premierze Troi, ani Gladiatora…

Dziś, piętnaście lat po premierze, Rzym wciąż robi wrażenie. Wciąż wciąga i trzyma w napięciu. Nie pozwala oderwać się od telewizora. Wielka szkoda, że ta opowieść skończyła się na zaledwie dwóch sezonach. Chociaż z drugiej strony właśnie dzięki tej decyzji udało się twórcom uniknąć obniżki formy, jaka stała się udziałem konkurencyjnych produkcji, z Grą o tron na czele. Powiadam, Rzym nie ma słabych punktów!

Zobacz, jeśli:
– Lubisz seriale historyczne
– Cenisz wielkie widowiska
– Interesujesz się starożytnym Rzymem

Odpuść sobie, jeśli:
– Widziałeś już pięć razy. Może rzeczywiście starczy…

Michał Zacharzewski

Rzym S01, Rome, 2005, wyst. Kevin McKidd, Ray Stevenson, Ciarán Hinds, Kenneth Cranham, Polly Walker, James Purefoy, Tobias Menzies, Max Pirkis, Lindsay Duncan, Indira Varma, Karl Johnson, Kerry Condon, Nicholas Woodeson, Ian McNeice    

Ocena: 9/10

Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

5 uwag do wpisu “Rzym S01 (serial)

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.