Piłka nożna, najpopularniejszy sport na świecie, nie ma szczęścia do kinematografii. Amerykanie nie bardzo się nią interesują i wolą kręcić filmy o swoim futbolu. Z kolei Europejczycy bardzo często tworzą kino niszowe (Nagusy, Jak chłopaki) bądź dokumentalne (Antoine Griezmann: Historia legendy), często też skupiają się na kibicach (Kibolski świat, Pamiętna noc w Stambule). W efekcie trylogia Gol! stanowi ewenement. Tym cenniejszy, że całkiem udany.
Santiago Munez (Kuno Becker) jest jednym z wielu młodych meksykańskich emigrantów próbujących układać sobie życie w Kalifornii. Mieszka ze swoim tatą, lokalnym ogrodnikiem, babcią i bratem. Pracuje jako doręczyciel w chińskiej restauracji, zaś weekendami gra w piłkę w drużynie założonej przez hiszpańskojęzycznych pracowników okolicznych myjni samochodowych. Dobrymi występami zwraca na siebie uwagę byłego zawodowego piłkarza, który dzięki swoim znajomościom załatwia mu testy w Newcastle United. Problem w tym, że Santiago nie ma kasy, by tam polecieć.
Gol! otwiera trylogię, ale już pozwala Munezowi poczuć smak wielkich stadionów. I właśnie one są największą zaletą filmu. Większość produkcji piłkarskich oferuje siermiężne fragmenty meczów, które prawdziwego kibica śmieszą bądź irytują. Gol! zaskakuje prawdziwymi stadionami i znanymi zawodnikami pojawiającymi się na ekranie. Pojawiają się wśród nic prawdziwe sławy, Beckham, Zidane, Ronaldo czy Lampart. Jak nie na boisku, to w kuluarach i na przyjęciach, bo Gol! pokazuje również kulisy wielkiego sportu.
Film dobrze się ogląda. Nie jest to oczywiście kino wielkie, fabuła podąża utartymi ścieżkami, a zwroty akcji daje się przewidzieć, jednak Gol! skutecznie poprawia humor. To kino optymistyczne, ale i sympatyczne, podnoszące na duchu i pozwalające uwierzyć w szczęście. Dla młodych sportowców na pewno też motywacyjne, zachęcające do wysiłku. O wiele bardziej wartościowe niż to, co zaproponował Vega w swoim Bad Boyu. Tyle że on nakręcił film o bandytach, a tu mamy ludzi, którzy naprawdę kochają piłkę.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz piłkę nożną
– Pamiętasz futbolowe gwiazdy sprzed 15 lat
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie wiesz, co to jest spalony
Michał Zacharzewski
Gol!, Goal: The Dream Begins, 2005, reż. Danny Cannon, wyst. Kuno Becker, Alessandro Nivola, Marcel Iures, Stephen Dillane, Anna Friel, Kieran O’Brien, Sean Pertwee, Cassandra Bell
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.