To bez wątpienia jeden z najlepszych piłkarzy naszych czasów. Znakomity francuski snajper porównywany przez wielu do Roberta Lewandowskiego. Może nie strzela tak regularnie, jednak wywalczył mistrzostwo świata. I chociażby dlatego zasługuje na miano legendy.
Antoine Griezmann: Historia legendy to godzinny dokument przygotowany dla widzów platformy Netflix. Opowiada o drodze piłkarza do sławy. Okazuje się, że już jako pięciolatek garnął się do piłki. Grał w lokalnym UF Macon i dobrze się rozwijał, jednak nie rósł tak szybko jak rówieśnicy. Dlatego właśnie poważne francuskie kluby nie były nim zainteresowane. „Za mały, za lekki”, mówili kolejni trenerzy. Jego ojciec powoli przestawał wierzyć, że Antoine kiedykolwiek zostanie zawodowym piłkarzem.
Jako 14-latek Antoine wziął udział w meczu kontrolnym młodzieżówki Montpellier z Paris Saint Germain. Francuzów nie oczarował, jednak spotkanie oglądał skaut Real Sociedad. Facet długo musiał namawiać ojca chłopaka, by pozwolił mu wziąć udział w tygodniowych testach. Papa Griezmann nie chciał się na nie zgodzić, wolał oszczędzić synowi kolejnych rozczarowań. W końcu zgodził się na nie. I tak rozpoczęła się kariera zawodnika, który z Sociedad trafił do Atletico, a potem do Barcelony. Choć tego akurat etapu film nie obejmuje.
Z Antoine Griezmann: Historia legendy zadowoleni będą ci, którzy wiele o Griezmannie nie wiedzą. Posłuchają wywiadów z jego ojcem, jego dawnymi trenerami, zobaczą najpiękniejsze bramki i najważniejsze momenty w karierze. Wszystko spoko, ale… takie bardzo powierzchowne. Brakuje głębszej analizy jego sukcesu, próby wskazania jego najmocniejszych stron. Także ciekawostek, których nie da się znaleźć w Wikipedii.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz piłkę nożną
– Kochasz Griezmanna
Odpuść sobie, jeśli:
– Jesteś kibicem Realu
Michał Zacharzewski
Antoine Griezmann: Historia legendy, Antoine Griezmann: The Making of a Legend, 2019, reż. Alex Dell
Ocena: 5/10
Polub nas na Facebooku.
Spis naszych recenzji na serwisie Media Krytyk.
Jedna uwaga do wpisu “Antoine Griezmann: Historia legendy”