Głośny dramat społeczny Janusza Morgensterna ze scenariuszem Janusza Głowackiego, obraz trudności życiowych młodych, jeszcze niedojrzałych Polaków w okresie PRL-u. Także krytyka ich konformizmu, akceptacji dla wszelkiej maści zwyrodnień i wypaczeń. Takiego wpisywania się w istniejące układy.
Magda (Jadwiga Jankowska-Cieślak – Tarapaty, Studniówk@) próbowała zdać na Akademię Medyczną. Nie dostała się, więc zaczyna pracować w szpitalu jako salowa. Za darmo, bo dzięki temu otrzyma dodatkowe punkty za rok. Nie jest z tego powodu szczęśliwa. Chciała opuścić rodzinny dom, w którym nie czuje się zbyt dobrze – jej ojciec, starzejący się inżynier, związał się właśnie z niewiele starszą od niej dziewczyną. Magda liczyła też na swojego chłopaka, Andrzeja (Andrzej Malec), ale i on poległ na wstępnych. Teraz szuka pracy i sypia kątem u kumpla. Czy łączące ich uczucie ma jakiekolwiek szanse?
Morgenstern obserwuje ich życie na chłodno i na dobrą sprawę nie ocenia. Pokazuje wybory, jakie podejmują, oraz popełniane przez nich błędy. Stawia też diagnozę, w myśl której zepsuta rzeczywistość bardzo szybko wypacza. Pozbawia młodych złudzeń. Reżyser przy okazji przygląda się też życiu toczącemu się na pobliskiej budowie. Choćby stróżowi (Jan Himilsbach – Filip z konopi, Koty to dranie), który sprzedaje na lewo kradzione materiały i przygarnia kręcącego się po okolicy psa.
Film w momencie premiery spotkał się z bardzo krytycznym przyjęciem. Twórcom zarzucano cynizm i czarnowidztwo, negatywnie przyjęto klęskę moralną bohaterów oraz ich niedojrzałość. Również widzowie woleli oglądać na ekranie zupełnie innych ludzi. Bohaterów odnoszących sukcesy… Trzeba zabić tę miłość docenił nastomiast Martin Scorsese, pokazując w ramach głośnego projektu Martin Scorsese Presents: Masterpieces of Polish Cinema. Obraz pozostaje jednak w naszym kraju dziełem zasadniczo nieznanym, zwłaszcza wśród ludzi młodych. Być może zadecydowała o tym ponura wymowa tej produkcji. Może dialogi, które nieco się zestarzały, i rzeczywistość, która może być dla nic niezrozumiała. Szkoda, bo to naprawdę dobry film.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz polskie kino
– Interesują cię kameralne dramaty
Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz na rzecz lekką i przyjemną
– Lubisz psy
Michał Zacharzewski
Trzeba zabić tę miłość, 1972, reż. Janusz Morgenstern, wyst. Andrzej Malec, Jadwiga Jankowska-Cieślak, Alicja Jachiewicz, Janusz Bylczyński, Bożena Dykiel, Jan Englert, Władysław Kowalski, Jan Himilsbach, Zdzisław Maklakiewicz, Barbara Wrzesińska, Tomasz Lengren
Ocena: 7,5/10
Polub nas na Facebooku!
Jedna uwaga do wpisu “Trzeba zabić tę miłość”