To bardzo amerykański ród. Wymyślił ją jeszcze przed drugą wojną światową rysownik Charles Addams. Spojrzał na typową amerykańską rodzinę o arystokratycznych korzeniach z pozycji miłośnika powieści gotyckich. Swoich bohaterów zaczerpnął zresztą z filmów o wampirach z lat trzydziestych, a do kompletu dorzucił im lokaja w typie monstrum doktora Frankensteina. I trafił w dziesiątkę. Amerykanie Rodzinę Addamsów pokochali. Zdaniem niektórych zobaczyli w nich… siebie!
Od tego czasu powstały dwa seriale telewizyjne (1964, 1998) i dwa animowane (1973, 1992), do tego cztery filmy kinowe. Największą sławę zdobył ten z 1991 roku z Anjelicą Huston i Raúlem Julią w rolach głównych. Była to produkcja wysokobudżetowa, promowana przebojową piosenką MC Hammera. Opowiadała historię walki o położoną nieopodal cmentarza posiadłość, w której mieszkali Addamsowie. Ich nieuczciwy adwokat, próbując położyć na rezydencji swoje brudne łapska, podstawił im oszusta podającego się za Festera, zaginionego brata głowy rodu…
Raz jeszcze okazało się, że pomysł Charlesa Addamsa był strzałem w dziesiątkę. Ekscentryczna rodzina bawiła swoim abstrakcyjnym podejściem do życia i niecodziennymi zwyczajami, w sposób niezwykle celny punktując absurdy życia codziennego. Uroczy dystans, jaki mieli Addamsowie do życia, przypominał ten z popularnego wówczas serialu The Bill Cosby Show. Swoje robiła też trafiona charakteryzacja. Wzorowany na Rudolfie Valentino Gomez czarował swym wąsikiem, zaś jego żona zamiłowaniem do czarnych sukni i upiornego makijażu. Ich dzieci – Wednesday i Pugsley – miały makabryczne poczucie humoru i równie niepokojące zainteresowania.
Dziś – blisko trzydzieści lat po premierze – film wciąż bawi. Imponuje rzadko spotykanym dziś mrocznym klimatem, ale i świetnymi kreacjami aktorów. Huston i Juliá świetnie się dogadują na ekranie, ich wzajemne romantyczne rozmowy czy nawet zwykłe gesty bawią do łez. Znajomicie wypada też młodziutka Christina Ricci, która już wtedy udowodniła swój wielki talent. Jasne, fabuła ginie gdzieś w zalewie jednozdaniowych dowcipów, zakończenie zaś specjalnie nie zaskakuje, ale i tak Rodzina Addamsów to świetne, rodzinne kino. Nic dziwnego, że szybko doczekało się kontynuacji…
Zobacz, jeśli:
– Lubisz czyste ręce
– Bawią cię mroczne, upiorne komedie
– Masz duszę gotyckiego romantyka
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie lubisz, gdy ktoś natrząsa się z horrorów
– Od dowcipów wolisz zgrabną fabułę
Michał Zacharzewski
Rodzina Addamsów, The Addams Family, 1991, reż. Barry Sonnenfeld, wyst. Anjelica Huston, Raúl Juliá, Christina Ricci, Jimmy Workman, Carel Struycken, Christopher Lloyd, Judith Malina
Ocena: 7/10
Polub nas na Facebooku!
5 uwag do wpisu “Rodzina Addamsów (1991)”