Nie wiem, o czym jest ten film i jaki gatunek reprezentuje. Mam wrażenie, że autorów scenariusza trochę poniosło, wrzucili do przygotowywanej zupy kilka grzybów za dużo, a potem jeszcze nie bardzo wiedzieli, jak z całej sytuacji wybrnąć. Szkoda, że w takiej właśnie produkcji marnuje się Jack Black, komik, który niegdyś świetnie się zapowiadał, a ostatnio gra niezbyt porywające role w przeciętych komediach takich jak Gęsia skórka.
Dan zawsze był nikim. W dzieciństwie nie miał zbyt wielu przyjaciół, nigdy też nie zrobił czegoś, czym zachwyciłby znajomych. Pewnie dlatego nawet teraz znajomi go unikają. Nie zapraszają go na wieczorne spotkania przy piwie, choć przecież wspólnie pracują na imprezą z okazji dwudziestolecia ukończenia szkoły. Co gorsza, żona i dzieci też nie są dla Dana zbyt wielkim wsparciem. Wszystko zmienia się, gdy w jednej z telewizyjnych reklam zauważa kumpla ze szkoły. Za punkt honoru stawia sobie sprowadzenie go na imprezę. Wierzy, że w ten sposób zapracuje na szacunek znajomych…
Film utrzymany jest w tonacji lekkiej komedii obyczajowej o życiowym nieudaczniku i jego rozpaczliwych próbach zrobienia czegoś wyjątkowego. Dan dopuszcza się nawet oszustwa i doprowadza swojego szefa do bankructwa, byle tylko dopiąć swego. To jeszcze mieści się w ramach konwencji gatunkowej. Ale kiedy nieoczekiwanie w filmie pojawia się pewien wątek, robi się co najmniej dziwnie. Zwłaszcza że zakończenie nie doprowadza większości wątków do rozwiązania. A jeśli już to robi, to w sposób banalny i najbardziej oczywisty.
I tak oto D Train z komedii zamienia się w politycznie poprawny film obyczajowy, nudnawy i źle napisany. Zabawniejszych produkcji jest multum, zaś o pojawiającym się w tle homoseksualizmie lepiej opowiada choćby Bulwar z Robinem Williamsem. Broni się jedynie James Marsden, który – jak twierdzą kobiety – jest w tym filmie obrzydliwie seksowny. Nie wiem, nie znam się, ale możliwie, że coś w tym jest…
Wojciech Kąkol
D Train, reż. Andrew Mogel, Jarrad Paul, wyst. Jack Black, James Marsden, Mike White, Kathryn Hahn, Henry Zebrowsk
Ocena: 4/10
Polub nas na Facebooku!
7 uwag do wpisu “D Train”