Wielki marsz, ekranizacja wiekowego dziela Stephena Kinga, łączy trafione pomysły z niedopowiedzeniami i pustkami, które aż się proszą o uzupełnienie. To ciekawy film, efektowny i niepokojący, choć jednocześnie nieco spóźniony. W czasach wielkiej popularności dystopii sprzedałby się lepiej. Matka (Judy … Czytaj dalej Wielki marsz
Życie Chucka, ekranizacja opowiadania Stephena Kinga, zachwyca swoim pierwszym aktem i olśniewa drugim. Trzeci na ich tle wydaje się nieco rozczarowujący i zbyt łopatologicznie wykłada niektóre tezy. Nie psuje jednak ogólnego wrażenia – Mike Flanagan po raz kolejny nakręcił bardzo … Czytaj dalej Życie Chucka
Skoro Gwiezdne wojny miały swoją świąteczną edycję, to Strażnicy Galaktyki nie mogli być gorsi. Coraz bliżej święta to trwający trzy kwadranse film opowiadający o tym, jak drużyna Star Lorda bawi się na Boże Narodzenie. A bawi się całkiem przednio. Nie … Czytaj dalej Strażnicy Galaktyki: Coraz bliżej święta
To zdecydowanie najdziwniejsza z produkcji osadzonych w świecie Gwiezdnych wojen. Nakręcona w 1978 roku, tuż po premierze oryginalnego filmu, pokazana w telewizji, a potem ukryta gdzieś na innej planecie, by nikt nie mógł jej ponownie zobaczyć. Lucas wstydzi się Star … Czytaj dalej Star Wars: Holiday Special
W Szczękach Roy Scheider udowodnił, że świetnie czuje się na wodzie. Potrzebował jednak większej łodzi i dostał ją w wyprodukowanym przez Stevena Spielberga serialu SeaQuest DSV. Aktor przetrwał na jej pokładzie dwa sezony, później jednak ustąpił miejsca Michaelowi Ironside’owi. Najwyraźniej … Czytaj dalej SeaQuest DSV (serial)
Trzecia i ostatnia część klasycznej trylogii Gwiezdnych wojen rozpoczyna się rok po wydarzeniach z Imperium kontratakuje. Luke wraz z dwójką wiernych droidów odbija Hana Solo z rąk paskudnego gluta imieniem Jabba, tej przerośniętej dżdżownicy, która… No dobra, za bardzo się … Czytaj dalej Powrót Jedi
Podobno najtrudniej jest nakręcić drugą część trylogii. Zabawę w przedstawianie świata i zawiązywanie akcji ma się już za sobą, z kolei do efektownego finału zostało jeszcze trochę czasu. Co można zrobić? Ano pójść w ślady Irvina Kershnera, którego Imperium kontratakuje … Czytaj dalej Imperium kontratakuje
Gwiezdnych wojen nikomu nie trzeba przedstawiać. To jeden z tych filmów, o których słyszeli wszyscy szanujący się miłośnicy kina, podobnie jak i ci nieszanujący się. Obraz wywarł olbrzymi wpływ na branżę rozrywkową, zapoczątkował gigantyczne uniwersum, dał początek nowej religii. Jest … Czytaj dalej Gwiezdne wojny (1977)
Dekadę temu czekałbym na nowe Gwiezdne wojny jak na prawdziwą ucztę. Wychowałem się na klasycznej trylogii i jako dziecko marzyłem o własnym mieczu świetlnym. Później czytałem, a nawet tłumaczyłem książki z tego świata, fascynowałem się ciekawostkami dotyczącymi Sokoła Millennium czy … Czytaj dalej Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
Dla całego pokolenia Laleczka Chucky stała się horrorem kultowym. Może i tandetnym, może przerysowanym i niekiedy bardzo głupim, ale jednak kultowym. Dlatego bałem się o jej remake. Okazuje się jednak, że nakręcenie całkiem znośnej wersji starego „straszaka” wcale nie jest … Czytaj dalej Laleczka
Zawsze uważałem postacie grane przez Colina Firtha za wymoczkowate. No wiecie – śmiertelnie nudny angielski dżentelmen, lalusiowaty pantoflarz, nudnawy Mark Darcy w świątecznym sweterku. Zresztą ten nudnawy Mark Darcy i tak był wyłomem w panteonie statecznych mężczyzn w garniturach, których … Czytaj dalej Kingsman: Tajne służby
Każde pokolenie ma swoje Gwiezdne wojny. Ja wychowałem się na najstarszej trylogii i kolejną zwyczajnie się nie zachwyciłem. Po premierze Przebudzenia Mocy wierzyłem, że jest jeszcze nadzieja. Że mimo wielu wad seria ma szansę stanąć na nogi i bawić również … Czytaj dalej Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
Piękna dziewczyna o azjatyckich rysach wchodzi do gustownie urządzonego pomieszczenia. Rozbiera się do naga i kładzie na stole. Po chwili pojawiają się kucharze. Układają na jej ciele kawałeczki smakowitego sushi wszelkich możliwych rodzajów. Obok ustawiają miseczki z sosem sojowym oraz … Czytaj dalej Dziewczyna z sushi
To najważniejszy film ubiegłego roku. Najważniejszy zwłaszcza dla branży, bo przyniesie jej kolosalne zyski. Tak dochodowej produkcji nie było od kilku dekad, a przypomnę, że żyjemy w czasach, gdy widzowie coraz rzadziej chodzą do kina. Mają inne rozrywki, konsole, komputery, … Czytaj dalej Gwiezdne Wojny. Przebudzenie Mocy
Z dala od polityki 