To zdecydowanie najdziwniejsza z produkcji osadzonych w świecie Gwiezdnych wojen. Nakręcona w 1978 roku, tuż po premierze oryginalnego filmu, pokazana w telewizji, a potem ukryta gdzieś na innej planecie, by nikt nie mógł jej ponownie zobaczyć. Lucas wstydzi się Star Wars: Holiday Special, a fani oglądają ją dla cringu.

Najprościej określić Star Wars: Holiday Special jako świąteczną produkcję dla dzieci, taką ze słodkimi kukiełkami, wstawkami animowanymi i piosenkami. Han Solo zobowiązuje się odstawić Chewbaccę do domu na święta. Na Kashyyyk na jego powrót czeka żona Malla wraz z malutkim synkiem Lumpym. Ona gotuje jakieś danie według przepisu z kosmicznej telewizji śniadaniowej, on nudzi się, oglądając cyrkowe popisy z holowizji. Podziwia nawet film animowany opowiadający o przygodach jego ojca.

Oczywiście do ich domu wpadnie kilku przedstawicieli imperium, szukając terrorysty Chewbacki, Malla porozmawia z Skywalkerem (rozkosznie przy tym porykując), wysłuchamy też piosenki z pewnej znanej knajpy w Mos Eisley oraz finałowego numeru z udziałem księżniczki Lei. A wszystko to pokazane jest na serio, na takim poziomie absurdu, że nie sposób się nie śmiać. Właśnie naiwność i głupota tej produkcji sprawiają, że warto ją obejrzeć.

Oczywiście trzeba się do tego odpowiednio przygotować. Zwłaszcza mentalnie. Star Wars: Holiday Special to produkcja nudnawa, bardzo słabo zagrana, nieprzemyślana i niezbyt spójna. Dość powiedzieć, że znaczna część bohaterów porozumiewa się charakterystycznymi ryknięciami, a szturmowcy okazują się równie groźni co kawałek kotleta. To jednak produkcja dla małych dzieci i pomimo udziału aktorów znanych z oryginalnych Gwiezdnych wojen produkcją dla małych dzieci pozostaje. Ze wszystkimi tego konsekwencjami…

Zobacz, jeśli:
– Oglądasz wszystko, co dotyczy Gwiezdnych wojen
– Lubisz produkcje cringowe

Odpuść sobie, jeśli:
– Jesteś nieodporny na nudę i piosenki
– Oczekujesz poważnej produkcji

Michał Zacharzewski

Star Wars: Holiday Special, 1978, reż. David Acomba, Steve Binder, wyst. Mickey Morton, Patty Maloney, Bea Arthur, Art Carney, Diahann Carroll, Mark Hamill, Harrison Ford, Carrie Fisher, Anthony Daniels, Kenny Baker, Peter Mayhew, James Earl Jones, Harvey Korman, Michael Potter, Mary Ann Hay, Lev Mailer, Paul Kantner, Don Francks

Ocena: 4/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.