Sędzia Dredd to nieudana ekranizacja popularnego brytyjskiego komiksu. Powstała w czasach, gdy Sylvester Stallone zaczynał notować pierwsze potknięcia, skazy na jego wizerunku wielkiej gwiazdy kina, a jego sława powoli blaknęła. Niektórzy twierdzą nawet, że to właśnie ten film zapoczątkował słabszy okres jego kariery oraz serię finansowych wpadek. Cóż, to produkcja utrzymana w stylu lat 80., siermiężna, nieco ciężkawa. Widzowie szukali już w kinie nieco innych opowieści.

Do 2080 roku zniszczyliśmy Ziemię. Większa część jej powierzchni nie nadawała się już do życia. Na szczęście na gruzach dzisiejszych miast wyrosły megamiasta liczące dziesiątki milionów mieszkańców. W takim tłumie niełatwo było o porządek. Stąd powołano do życia nową formację policyjną. To właśnie tytułowi Sędziowie – doskonale wyszkoleni policjanci będący jednocześnie sędziami, ławnikami i katami. Potrafią już na miejscu przestępstwa osądzić podejrzanego i wydać okrutny wyrok.

Do najlepszych należy Joseph Dredd (Sylvester Stallone – Zabójcy). Człowiek, który wszystko – włącznie z życiem prywatnym – poświęcił pracy. Pewnego dnia jednak w mieście ginie dziennikarz i wszystkie dowody wskazują, że to właśnie Dredd go zabił. Bohater zostaje aresztowany i aby udowodnić swoja niewinność, musi zbiec z transportu i ustalić prawdziwego winnego. Do tego czasu będzie miał na głowie między innymi swoich dawnych kolegów.

Oczywiście Sędzia Dredd nie wdaje się w psychologiczne zawiłości sytuacji i nie analizuje zbyt głęboko takiej wizji systemu prawnego. Stara się bawić, choć akcja czasami niepotrzebnie zwalnia, a wstawki komediowe (na które naciskał Stallone) nie należą do najlepszych. Rozczarowuje również finał. Narzekać mogą wreszcie komiksowi puryści, bo film nie ma zbyt wiele wspólnego z oryginałem. W albumach sędzia nigdy nie zdejmuje swojego hełmu, tu ochoczo się go pozbywa….

Nic dziwnego, że dziś Stallone chętnie pozbyłby się tej produkcji ze swojej filmografii. Nie tylko dlatego, że film zrobił klapę, sam aktor zaś naraził się swoim fanom i zdobył kolejną nominację do Złotej Maliny. Nakręcony blisko dwie dekady później Dredd to o wiele lepsze kino.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz Stallone
– Lubisz stare kino akcji

Odpuść sobie, jeśli:
– Lubisz komiksowego Dredda
– Liczysz na dobry film akcji

Michał Zacharzewski

Sędzia Dredd, Judge Dredd, 1995, reż. Danny Cannon, wyst. Sylvester Stallone, Armand Assante, Diane Lane, Rob Schneider, Joan Chen, Max von Sydow, Maurice Roeves, Ed Stobart, Phil Smeeton, Ewen Bremner, Jurgen Prochnow, John Blakey, Dig Wayne, Ewan Bailey, Christopher Adamson, Huggy Leaver, Joanna Miles, Ashley Artus, Steve Toussaint, Louise Delamere, Balthazar Getty, Brendan Fleming, Angus MacInnes, Scott Wilson, James Remar, James Earl Jones, Adrienne Barbeau

Ocena: 4/10

Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.