
The Wicker Tree to niskobudżetowy brytyjski horror nieprzypadkowo naładowany odniesieniami do głośnego Kultu. Niestety, odniesienia to zbyt mało, by uznać ów projekt za udany. To nudna produkcja z dużą ilością piosenek, naiwnymi bohaterami i sztampowym scenariuszem.
Rodowita Teksanka Beth Boothby nawróciła się i głęboko uwierzyła. Razem ze swoim narzeczonym nosi obrączki czystości i śpiewa o Bogu w grupie Cowboys for Christ. Nie zawsze z sukcesami; ich przyjęcie w brytyjskim Glasgow jest mniej niż chłodne. Być może właśnie dlatego przyjmuje propozycję zagrania na święcie majowym w niewielkiej szkockiej wiosce o nazwie Tressock.
The Wicker Tree przypomina połączenie Kultu z Midsommar. Narzeczony dość szybko dopuszcza się zdrady z ponętną dziewczyną, która naskakuje na niego w szopie, a ze stolicy przyjeżdża detektyw, który ma się przyjrzeć sprawie pogańskiego kultu działającego w okolicy. Opowieść jednak nie wciąga i ma nierówny klimat – efekt trwających blisko trzy lata zdjęć (przyczyną długich przerw były problemy finansowe produkcji). Zbyt wiele scen śmieszy, zamiast budzić niepokój lub budować atmosferę.
Reżyserem filmu był Robin Hardy. Ten sam, który wyreżyserował Kult. Sukces tej produkcji zachęcił go do… pisania. Hardy wydał książkę będącą jej powieściową adaptacją, a także kontynuację zatytułowaną Cowboys for Christ. Tak, The Wicker Tree to jej filmowa adaptacja. A można było pozostać przy oryginalnym filmie i tematu nie ruszać…
Zobacz, jeśli:
– Jesteś wielkim fanem Kultu
– Cenisz sobie horrory artystyczne
Odpuść sobie, jeśli:
– Lubisz tylko dobre horrory
Michał Zacharzewski
The Wicker Tree, 2011, reż. Robin Hardy, wyst. Graham McTavish, Clive Russell, Honeysuckle Weeks, Henry Garrett, Jacqueline Leonard, James Mapes, Brittania Nicol, Keith Warwick, Keira McMillan, Iain Stuart Robertson
Ocena: 3/10
Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.