
Kiedyś co drugi koń na wsi nazywał się Karino. Wszystko za sprawą serialu telewizyjnego, który w połowie lat siedemdziesiątych oczarował publiczność krajów komunistycznych. Historia konia wyścigowego o tym właśnie imieniu stanowiła okazję do przyjrzenia się życiu w stadninie położonej w małej miejscowości. Bliskość przyrody, zwyczajność życia, wreszcie emocje związane z wyścigami konnymi – wszystko to złożyło się na hit.
Główną bohaterką filmu jest Grażyna Barska (Claudia Rieschel), która wkrótce po ukończeniu weterynarii przyjeżdża na staż do stadniny. Jej pojawienie się zbiega się w czasie z narodzinami uroczego źrebaka z plamką na czole. Poród jest trudny, klacz umiera, a biedny i słabowity konik z trudem stawia pierwsze kroki. Grażyna robi wszystko, żeby przeżył. Nie jest to łatwe, gdyż znaleziona naprędce przybrana matka odrzuca malucha…
To nie była łatwa produkcja. Do roli małego Karino „zatrudniono” źrebaka porzuconego przez matkę, dzięki czemu bardziej cenił sobie towarzystwo ludzi niż innych koni. Dorosłego Karino zagrało kilka różnych zwierząt, które niechętnie współpracowały z filmowcami. Nie były przyzwyczajone do widoku tylu osób jednocześnie, do świateł i hałasu panującego na planie. W rezultacie zdjęcia przeciągały się, a scenariusz w paru przypadkach trzeba było przerobić.
Problemy sprawiał również Maklakiewicz grający rolę stajennego. Aktor nie przepadał za końmi, a one nie przepadały za nim. Podobno dlatego, że pachniał alkoholem (jego postać wciąż sięgała do piersiówki z kawą zbożową wymieszaną ze spirytusem). W efekcie zwierzę grające Eryka, jego podopiecznego, często podgryzało go, kiedy kamera szła w ruch, bądź dla odmiany odmawiało z nim współpracy.
Mimo tych problemów serial oczarował widzów. Doczekał się również wersji kinowej (będącej skróconą i przemontowaną wersją serialu). Największą popularnością cieszył się w Polsce, choć również w Niemczech miał wielu fanów. Pomogła w tym grająca główną rolę Claudia Reischel, której w polskiej wersji głosu użyczyła Janina Borońska. Zdubbingowano też… Janusza Gajosa i samego Karino, za którego parskały i rżały inne konie. I jak tu wierzyć telewizji?
Zobacz, jeśli:
– Lubisz konie
– Cenisz seriale z PRL-u
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie interesuje cię życie w stadninie
– Od koni wolisz koty, bo są ciekawsze, ładniejsze i słodsze
Michał Zacharzewski
Karino, 1975, wyst. Claudia Rieschel, Karol Strasburger, Zygmunt Kęstowicz, Władysław Hańcza, Tadeusz Schmidt, Janusz Gajos, Zdzisław Maklakiewicz, Zdzisław Kuźniar, Krzysztof Wakuliński, Feliks Żukowski, Juliusz Lubicz-Lisowski, Leon Niemczyk, Stanisław Niwiński
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.
Jedna uwaga do wpisu “Karino (serial)”