
Niewidzialna wojna to filmowa autobiografia Patryka Vegi, enfant terrible polskiego kina. Ego facet ma olbrzymie, gorzej z talentem, o czym obraz przypomina. Nie sposób jednak odmówić mu niepodrabialnego stylu, którym przez lata czarował publiczność.
O swoim życiu Vega opowiada w charakterystyczny, segmentowy sposób. Oglądamy bowiem szereg krótkich, niekiedy minutowych scenek, w którym poznajemy kolejne epizody z jego życia. Scenki te często zupełnie nie łączą się ze sobą, są telegraficznym skrótem czyjegoś życia, przeglądem jego najważniejszych momentów. Na początku jako kilkulatek włazi wraz z matką na jakąś półkę skalną, by chwilę później– już w mieście – matka na wzmiankę o ojcu zamyka go w zsypie. Potem jeszcze scena z przyciasną koszulą na szkolnym apelu i już wiemy, że dzieciństwu Patryk zawdzięcza nieustępliwość i chęć zdobycia wielkiej kasy. Dla matki, która tej kasy nie miała.
W Niewidzialnej wojnie Patryk Vega nie koncentruje się na żadnym etapie swojego życia. Opowiada w formie anegdotek o wszystkim, co przychodzi mu do głowy – oszustwie z klockami LEGO, handlu narkotykami, kradzieży perfum na promie. Potem o pierwszych, amatorskich filmach, próbie zrealizowania komputerowej czołówki dla programu „5-10-15” i pierwszej pracy w wytwórni filmowej, u nieżyjącego dziś Waldemara Dzikiego. To dzięki niej dostał szansę napisania i wyreżyserowania Pitbulla.
Przez ową epizodyczność opowieści brakuje napięcia. Rażą też fatalne decyzje realizacyjne – choćby to, że grający dorosłego Vegę Zawierucha pojawia się już jako licealista i wypada wówczas sztucznie, zaś po latach znika na kilkanaście minut projekcji, zastąpiony przez niepodobnego do siebie otyłego aktora (siedząca za mną pani dopiero po 10 minutach zorientowała się, że to ta sama postać). W pewnym momencie do opowieści wdzierają się wątki religijne znane już z poprzednich filmów Vegi, wypadające wręcz kuriozalnie i niepasujące do opowieści.
Swoją drogą to ciekawe – Niewidzialna wojna z jednej strony pokazuje nam Vegę jako narcyza, z drugiej zaś jako paskudnego człowieka, złodzieja, pijaka, narkomana, kanciarza i kobieciarza. Kompletnie też nie tłumaczy sukcesu jego filmów, niewiele mówi o kulisach ich powstania. Sugeruje za to, że Polska zrobiła się dla niego już za ciasna, że pora zacząć kręcić filmy na zachodzie. Marne wyniki oglądalności Niewidzialnej wojny też coś sugerują. Że coś jest na rzeczy…
Zobacz, jeśli:
– Kochasz kino Vegi
– Szukasz nowej definicji narcyzmu
Odpuść sobie, jeśli:
– Szukasz prawdy o Vedze
– Chcesz poznać kulisy kręcenia filmów w Polsce
Michał Zacharzewski
Niewidzialna wojna, 2022, reż. Patryk Vega, wyst. Rafał Zawierucha, Anna Mucha, Justyna Karłowska, Hubert Zyśk, Ignacy Klim, Tobiasz Wiercichowski, Oskar Grzegorzewski, Liam Culbreth, Artur Dziurman, Zbigniew Kozłowski, Piotr Cyrwus, Robert Szewczyk, Waldemar Maliszewski, Leszek Abrahamowicz, John Abbagnale, Eric Andersson, Barbara Biziuk Wilkiewicz, Mikołaj Bańdo, Krzysztof Bochenek, Andrzej Brydak, Bartosz Brzeskot, Marcin Bytniewski, Halina Chmielarz, Anna Jażdżyk, Katarzyna Nowak, Piotr Nowak, Robert Płuszka, Dominika Sell, Kinga Ciesielska
Ocena: 4/10
Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.
Jedna uwaga do wpisu “Niewidzialna wojna”