Zgodnie z regułami rządzącymi amerykańskim rynkiem filmowym każdy przebój powinien doczekać się kontynuacji. Dlatego wkrótce po premierze Krótkiego spięcia rozpoczęto pracę nad częścią drugą. Sympatyczny robot wojskowy, który na skutek tytułowej awarii zyskał świadomość, a przy okazji łagodne nastawienie do życia, bardzo się widzom spodobał. Stanowił uosobienie nowoczesnej, z pozoru zabójczej technologii, którą można było wykorzystać do czynienia dobra.
W części drugiej filmu jego opiekun, Ben, zaczyna produkować mechaniczne zabawki. Jedna z nich dociera do potężnej korporacji, która zamawia u niego tysiąc takich urządzeń. Nic dziwnego, że mężczyzna przyjmuje propozycję niejakiego Freda, który chce zainwestować w jego firmę i użyczyć mu przestrzeni magazynowej pozwalającej rozpocząć produkcję. Ben nie wie, że Fred w rzeczywistości jest oszustem i kiedy dowiaduje się o istnieniu przyjaznego wojskowego robota, postanawia wykorzystać go do obrobienia banku.
Przestępcy wykorzystujący naiwność maszyn do własnych celów są tematem często pojawiającym się w kinie – dość wspomnieć ciepło przyjętego Chappiego. Krótkie spięcie 2 jednak nie do końca się udało. Zebrało przeciętne recenzje i przepadło w amerykańskich kinach, kończąc tym samym karierę sympatycznego robota. Co o tym zadecydowało? Naiwność fabuły przygotowanej z myślą o młodszych widzach oraz brak pomysłu na rozwój serii. Zabrakło nowych żartów i zaskoczeń, które mogłyby zachęcić dorosłych do wizyty w kinie.
Dziś Krótkie spięcie 2 ogląda się przyjemnie. Film bywa chwilami naiwny, nie oszałamia też efektami specjalnymi, ale ma czar charakterystyczny dla produkcji rodem z lat osiemdziesiątych. Podczas projekcji można też nabrać przekonania, że Johnny 5 jest naprawdę ciekawą i trochę niewykorzystaną postacią. Kto wie, może wkrótce ktoś wpadnie na pomysł odświeżenia go, chociażby w konwencji serialu. To byłby dobry pomysł, gdyż Krótkie spięcie może zarówno bawić, jak i ostrzegać przed skutkami niekontrolowanego rozwoju technologii. Także trzymać w napięciu.
Zobacz, jeśli:
– Wychowałeś się w latach osiemdziesiątych
– Masz dziesięć lat (dopiero albo wciąż)
– Kochasz roboty
Odpuść sobie, jeśli:
– Wolałbyś poważniejsze kino, coś w stylu Robocopa
Michał Zacharzewski
Krótkie spięcie 2, Short Circuit 2, reż. Kenneth Johnson, wyst. Michael McKean, Jack Weston, Fisher Stevens, Cynthia Gibb
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku!