Hipnotyzer

Lasse Hallström zasłynął ciepłymi dramatami obyczajowymi, które kręcił już przed ćwierćwieczem w Hollywood. Kino zawdzięcza mu takie przeboje jak Co gryzie Gilberta Grape’a, Czekolada czy Mój przyjaciel Hachiko. Inie wiem, co go podkusiło, by nieoczekiwanie wrócić do rodzinnej Szwecji i nakręcić mroczny kryminał. Mam wrażenie, że nie była to przemyślana decyzja.

Na sali gimnastycznej w szkole zostaje znaleziony nauczyciel. Ktoś kilkadziesiąt razy uderzył go nożem. Chwilę później w domu mężczyzny zostają odnalezione kolejne ciała – jego żony oraz kilkuletniej córki. Ciężko ranny syn trafia w śpiączce do szpitala, zaś śledztwo przejmuje detektyw Joona Linna. Ponieważ brakuje mu tropów, postanawia prosić o pomoc znanego psychologa i hipnotyzera Eryka. Liczy, że wyciągnie on jakieś informacje z nieprzytomnego, lecz powracającego do zdrowia chłopaka.

Kryminał z hipnozą w tle zasługiwałby na miano oryginalnego, gdyby owa hipnoza rzeczywiście się w tle pojawiła. Niestety, pojawia się dosłownie na moment i znika, ustępując miejsca rasowemu dochodzeniu. Bazująca na popularnej powieści Larsa Keplera (w rzeczywistości małżeństwa Ahndoril) historia całkiem skutecznie meandruje pomiędzy prawdą i domysłami, podrzucając widzom kolejne tropy. Im dalej jednak w las, tym bardziej oczywista robi się tożsamość zabójcy. W efekcie finał nie przynosi spodziewanego zaskoczenia.

W Hipnotyzerze sprawdzają się wątki melodramatyczne związane z rodzinnymi problemami Eryka, jednak skutecznie niwelują budowane napięcie. Klimat pojawia się, ale tylko chwilami. W dodatku niektóre wątki wydają się potraktowane zbyt pobieżnie. W książce były znacznie bardziej rozbudowane i trochę boli ich „pomacoszowe” potraktowanie. Z drugiej strony Hipnotyzer wypada znacznie lepiej od Pierwszego śniegu, produkcji droższej i bardziej wyczekiwanej. Siłą rzeczy zasługuje na uwagę fanów kryminałów.

Obejrzyj, jeśli:
– Lubisz skandynawskie kryminały
– W filmach szukasz życia, a nie samej akcji/dedukcji

Odpuść sobie, jeśli:
– Masz za sobą książkę Hipnotyzer
– Szukasz filmu o zaskakującym zakończeniu

Michał Zacharzewski

Hipnotyzer, Hypnotisören, 2012, reż. Lasse Hallström, wyst. Tobias Zilliacus, Mikael Persbrandt, Lena Olin, Helena af Sandeberg, Anna Azcárate

Ocena: 5,5/10

Polub nas na Facebooku!

2 uwagi do wpisu “Hipnotyzer

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.