Lodowa groza

Kto wie, może właśnie z myślą o tego typu produkcjach ukuto termin „guilty pleasure”. Określa się nim mało ambitne zajęcia, takie chociażby jak oglądanie słabych filmów. Normalnie człowiek wyłączyłby je po piętnastu minutach, tu jednak ogląda je i czerpie z tego dziwną przyjemność. To dlatego właśnie tandetne, nakręcone za niewielkie pieniądze filmy katastroficzne czy też horrory z antycznymi potworami mają swoich fanów po obu stronach Atlantyku. I wciąż się je kręci…

Film Lodowa groza powstał na fali popularności telewizyjnego serialu dokumentu Ice Road Truckers opowiadającego o kierowcach potężnych ciężarówek przemierzających lodowe autostrady północnej Kanady i Alaski. Tu również tacy goście się pojawiają. Sezon powoli się kończy, a mimo to postanawiają raz jeszcze wyruszyć z ładunkiem. Nie wiedzą, że na szlaku czeka ich niespodzianka. Po latach uśpienia obudził się potężny gad sprzed milionów lat, niejaki wanczuk. Przypominający gigantyczną jaszczurkę stwór jest oczywiście bardzo głodny i już na wstępie pożera małą wioskę.

Reżyser Terry Ingram specjalizuje się w podobnych produkcjach. Na swoim koncie ma między innymi Chupacabrę i Phantom Racera. Wszystkie te tytuły łączy bardzo tandetna realizacja. Efekty specjalne przypominają te z polskiego Wiedźmina, dialogi są niezamierzenie śmieszne, podobnie gra aktorów. Scenarzyści niby próbują uzasadnić pojawienie się takiego stwora, jednak ich tłumaczenia są naiwne. Chwilami wręcz absurdalne. Najzabawniejsze, że zupełnie nie czuć, by twórcy robili sobie jaja. Cały film nakręcili jak najbardziej serio.

No dobra, nakręcili serio, ale mieli świadomość, co kręcą. Lodowa groza i tym podobne produkcje są z założenia kręcone dla jaj. Po to, by amerykańskie nastolatki oraz różnej maści geeki siedziały przed ekranem i zaśmiewały się do łez. I to działa. Film bawi i relaksuje. Właśnie dlatego, że jest fatalny. Przekonajcie się o tym sami!

Wojciech Kąkol

Lodowa groza, Ice Road Terror, reż. Terry Ingram, wyst. Brea Grant, Ty Olsson, Dylan Neal, Malcolm Stewart

Ocena: 2/10

Polub nas na Facebooku!

3 uwagi do wpisu “Lodowa groza

  1. Do sześciopaka dobre. Poza tym taki film może robić za tło podczas spotkania w większym gronie, a kiedy następuje niezręczna chwila ciszy – a zawsze następuje 😉 – można pokomentować, jaki ten film d*pny. 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.