Amerykański sen. Teza, że każdy może odnieść sukces, jeśli tylko będzie odpowiednio ciężko na niego pracował. Wystarczy przyłożyć się i zachować uczciwość, podejmować właściwe decyzje i nie bać się ryzyka. I już! Gotowe! Miliony na koncie! W Stanach Zjednoczonych jest wielu, którzy mogliby to potwierdzić.
Film Rok przemocy to dość brutalne rozliczenie się z tą tezą. Przenosimy się do Nowego Jorku z roku 1981 i podglądamy Abela Moralesa, biznesmena po czterdziestce, który zaczynał swoją karierę jako kierowca jeżdżący ciężarówkami. Po kilkunastu latach dochapał się własnej firmy. Ma kilkanaście cystern, którymi wozi paliwo, i całkiem nieźle na tym zarabia. Gra uczciwie, nie oszczędza na pracownikach, nie robi cyrków podatkowych ani nie wręcza łapówek. Kto wie, może właśnie dlatego udaje mu się kupić działkę nad rzeką Hudson z wielkimi zbiornikami. Dzięki nim mógłby kupować paliwo w dołku i przechowywać je do czasu, jak ceny wzrosną.
Morales ma miesiąc na zapłacenie za działkę, w przeciwnym wypadku straci olbrzymią zaliczkę. Nie boi się, bo od banku dostał gwarancję kredytu. Nieoczekiwanie jednak… wszystko zaczyna się psuć. Jego firmę nachodzą kolejne kontrole, dokładnie przeczesujące księgi. W dodatku jakiś gang porywa mu kilka ciężarówek. Pobici kierowcy boją się jeździć, a policja nie kwapi się, by im pomóc. Konkurencja też daje się we znaki, ktoś próbuje Moralesa zastraszyć. Jego wiara w amerykański sen oraz tak zwaną uczciwość zostaje wystawiona na próbę.
Film jest poruszający, w dodatku podejmuje niełatwy i rzadko spotykany w kinie temat odpowiedzialności za przedsiębiorstwo. Pochwalić trzeba nie tylko aktorów ze świetnym Oscarem Isaakiem na czele, ale również scenografów skutecznie odtwarzających na ekranie początek lat osiemdziesiątych. Broni się również scenariusz. Tu nie ma niepotrzebnych scen, i nawet tematy z tła, jak chociażby problemy rodzinne Moralesa, mają swój ciężar gatunkowy. Szkoda tylko, że chwilami siada napięcie, przez co film nieco się dłuży. To nie jest kino akcji, a dramat – i o tym należy przed rozpoczęciem projekcji pamiętać.
Wojciech Kąkol
Rok przemocy, A Most Violent Year, reż. J.C. Chandor, wyst. Oscar Isaac, Jessica Chastain, Albert Brooks
Ocena: 7/10
3 uwagi do wpisu “Rok przemocy”