
Trwający zaledwie 12 minut dokument Iye Ka’i przenosi nas do Gujany Francuskiej, kraju położonego przy granicy z Brazylią i stosunkowo słabo u nas znanego. Mieszkam tam tytułowa Ka’i, młoda kobieta z plemienia Wayãpi. Pracy ma sporo. Wychowuje dzieci, pracuje przy uprawach manioku, zajmuje się domem.
Pracę zaczęła jako siedmiolatka. Handlowała różnymi rzeczami, w przeciwnym wypadku nie miałaby co jeść. Nawet kiedy chodziła do szkoły, sprzedawała nauczycielom zebrane przez siebie owoce, papaje, mango, pomarańcze. Czasami próbowała też kraść w sklepie, choćby czekoladę, lecz bez powodzenia. W dzieciństwie wyniosła z domu wiele rzeczy ojca, skutkiem czego nie była z nim w najlepszych stosunkach. Opiekowała się nią babcia, a teraz ona opiekuje się babcią.
Po ukończeniu szkoły podstawowej poszła do liceum, uczyła się tez hotelarstwa i gastronomii. Kiedy zaszła w ciążę, rzuciła naukę i wróciła do rodzinnej wioski. Od tej pory pracuje jeszcze ciężej. Od bladego świtu po ciemną noc. Nosi olbrzymie ciężary, obrabia maniok, gotuje, ale nie narzeka. Czasami marzy, by zobaczyć, jak wygląda życie gdzieś poza jej okolicą, chociażby na wybrzeżu. Do tego jednak potrzeba pieniędzy, których Ka’i nie ma.
Rejon Camopi, w którym mieszka bohaterka dokumentu Iye Ka’i, jest malowniczy. Wokół rwącej rzeki rozciąga się bezkresna zieleń i ciemna, żyzna ziemia. To niesamowite, że miejscowi żyją w tak trudnych warunkach. Cywilizacja niewiele ma im do zaoferowania. Zresztą nawet gdyby im coś zaoferowała, i tak nie mieliby czasu, by z tego skorzystać. Ludzie tacy jak Ka’i niewiele od życia oczekują, a jednak wciąż się uśmiechają. Da się tak!
Zobacz, jeśli:
– Lubisz krótkie dokumenty
– Ciekawi cię proza życia w egzotycznych krajach
Odpuść sobie, jeśli:
– Masz swoje problemy i nie chcesz słyszeć o cudzych
Michał Zacharzewski
Iye Ka’i, 2021, reż. Olivia Braconnier
Ocena: 6/10
Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.