Fortnite: Battle Royale S23

W grudniu Fortnite zaskoczył. Dość nieoczekiwanie rozdział trzeci zakończył się po zaledwie czterech sezonach, co miało zapewne związek z malejącym zainteresowaniem grą i powtarzającą się krytyką wprowadzanych rozwiązań. Rozdział czwarty przyniósł spore zmiany, chyba największe od premiery gry. Odmieniły one program i gracze wrócili…

Przede wszystkim odświeżono wygląd Fortnite. Program działa na Unreal Engine 5.1, więc prezentuje się teraz o wiele lepiej i korzysta z najnowszych technologii graficznych. Przyroda wyspy zachwyca swoim pięknem, porastające trawę kwiaty mienią się licznymi kolorami, woda cudownie faluje i jeszcze ładniej się pieni. Pojawiły się też zamarznięte akweny, po których można się ślizgać jak na lodowisku, a wśród lodowych kanionów wieją tak silne wiatry, że są w stanie porwać gracza i przenieść go w zupełnie inne miejsce. A kiedy wychodzi się z budynku na zewnątrz, słońce przez chwilę oślepia.

Wyspa w Fortnite też oczywiście jest nowa. Całkowicie nowa. Na północy znajdują się biomy lodowe z Brutalnym Bastionem i Lodowymi Laboratoriami. To tu wznoszą się największe szczyty i ciągną potężne kaniony, a jeziora skute są lodem. Ze śniegu, co ciekawe, można zrobić potężną kulę i schować się w niej. Przeciwnicy czasami dają się nabrać na tę sztuczkę i giną niezwykle szybko.

Zachodnia część wyspy jest jesienna, złoto-czerwona, pełna średniowiecznych twierdz i cytadeli. Na wschodzie z kolei więcej jest zieleni, zaś na południu rozciągają się pola należące do Sioła Szaleństwa. Samoloty i motorówki oczywiście pozostały, ale dołączyły do nich motocykle terenowe. Są zwrotne i skoczne, niewiele palą, ale też nie sposób zniszczyć nimi żadnej przeszkody. Na upartego jedną maszyną mogą podróżować dwie osoby.

Nowy rozdział Fortnite przyniósł kilka nowych rozwiązań. Pierwszym są rozszerzenia rzeczywistości. To dodatkowe modyfikatory, które w miarę trwania meczu można sobie zainstalować. Niektóre zwiększają liczbę pocisków w magazynku, inne ograniczają zużycie paliwa pojazdów, pozwalają wyżej skakać lub dostarczają na zawołanie broń. Łącznie jest ich ponad dwadzieścia i każdy znajdzie wśród nich kilka ulubionych, z których będzie nałogowo korzystać.

Ciekawostką w Fortnite jest ruda kinetyczna zalegająca w Obłupanej Odkrywce, pozwalająca przemieszczać się w obrębie lokacji, a także znajdujące się w niektórych miejscach maszty z flagami – wciągnięcie ich ujawnia zgromadzone w okolicy skrzynie. Możliwość przeskakiwania niskich płotków podczas biegu, a także korzystania ze zwiększających wydolność kleposoków też jest ciekawym rozwiązaniem. Wśród nowych broni uwagę zwraca młot uderzeniowy, który nie tylko zabija, ale również pozwala podróżować na krótkie dystanse. W niektórych miejscach pojawiły się leczące meduzy, a także drony z zaopatrzeniem, które warto jest zestrzelić.

Nas, Polaków, może ucieszyć skórka Geralta z Riwii, która pojawi się w połowie sezonu w ramach karnetu bojowego. Już teraz dostępny jest Doom Slayer z kultowej strzelaniny FPP czy władający imperium Wieczny. To tylko największe atrakcje nowej odsłony i znakomity powód, by wrócić do zabawy. Naprawdę jest fajnie!

Joel

Fortnite: Battle Royale S23, Epic Games

Polub nas na Facebooku i Twitterze.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.